pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

100 i więcej

Dystans całkowity:5817.28 km (w terenie 30.00 km; 0.52%)
Czas w ruchu:60:15
Średnia prędkość:19.27 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Suma podjazdów:62227 m
Maks. tętno maksymalne:156 (91 %)
Maks. tętno średnie:133 (78 %)
Suma kalorii:57193 kcal
Liczba aktywności:48
Średnio na aktywność:121.19 km i 6h 41m
Więcej statystyk

Przełęcz Karkonoska od Czeskiej strony

  • DST 235.00km
  • Podjazdy 2696m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 15 sierpnia 2017 | dodano: 16.08.2017

Wyjazd na Przełęcz Karkonoską tak trochę inną drogą niż zazwyczaj, bo już te wszystkie drogi , którymi jeżdżę od lat, strasznie mi obmierzły.










Widok z Przełęczy Karkonoskiej.Mam szczęście do widoczności...








Po drodze było zwiedzanie bunkrów...







Atrakcyjnych widoków nie brakowało na trasie.










Jezioro Łabskie w Spindlerowym Młynie

 



Zapora na Jeziorze Łabskim
 



Dla tych widoków warto się troszkę potrudzić.






Spindlerova Bouda i Odrodzenie widziane ze Spindlerovego Mlyna.

 

Kiedy na zjeździe z Przełęczy Karkonoskiej musieliśmy się zatrzymać, ponieważ kolega złapał "gumę", pod górę jechała dziewczyna...i mam wrażenie, że była to Lea.Ale może tak mi się tylko zdawało, bo kilometrów i podjazdów miałem już sporo za sobą...




Kategoria 100 i więcej, 1000 mnpm i więcej, 150 i więcej, 200 i więcej, Czechy, Przełęcz Karkonoska

Na obiadek do Czech

  • DST 130.00km
  • Podjazdy 1545m
  • Sprzęt Fuji
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 26 lipca 2014 | dodano: 26.07.2014

Na dziś miałem konkretny plan, jednak wszystko się pokićkało.Pomyślałem sobie, że może chociaż na obiadek do Czech skoczę i ruszę szosówkę, którą od jakiegoś czasu zaniedbuję.Tak też zrobiłem.Wydłużyłem nieco drogę powrotną i wyszło to, co wyszło.

 
Szef restauracji znowu obniżył mi cenę za obiadek.Jak tak dalej pójdzie, to jeszcze ze dwa razy tu przyjadę i będę miał obiadek za darmo :))

 
Dzisiaj gratisowo dostałem ciasto jagodowe, które nie doczekało do fotografii.. Doskonałe .piwko bezprocentowe Platan

 
Wiele lat temu zdarzyło mi się podjechać do tej kapliczki.może kiedyś znajdę czas, żeby powtórzyć podjazd...

 
Małe leśne jeziorko.w Grzędach.

 
    Małe leśne jeziorko.w Grzędach.
 
 
 

 
  
 



Kategoria 100 i więcej, Czechy

Seta po robocie

  • DST 100.00km
  • Podjazdy 1155m
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 lipca 2014 | dodano: 22.07.2014

Miało być około 60 km, ale tak mi się dobrze jechało, że zaokrągliłem ździebko :).Wodę ze źródełka oczywiście też przywiozłem :)

 

 


Kategoria 100 i więcej, Rundka po pracy, Seta po robocie

Seta po robocie

  • DST 102.00km
  • Podjazdy 1175m
  • Sprzęt Fuji
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 czerwca 2014 | dodano: 23.06.2014


 Dzisiaj po robocie seta.Jazda do Nowej Rudy, następnie podjazd na Przełęcz Jugowską przez Jugów.Wiatr nieźle mnie dziś wytarmosił.

  
Wiadukt kolejowy w Jugowie

 
Widok na Jugów

 
 
 
Jugów

 

 

 
 


Kategoria 100 i więcej, Rundka po pracy, Seta po robocie

Suche i Chełmiec

  • DST 102.00km
  • Podjazdy 2087m
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 czerwca 2014 | dodano: 15.06.2014

Miałem na tę sobotę piękny plan, ale z przyczyn obiektywnych nie mogłem go zrealizować.Dzisiaj też nie mogłem zbytnio oddalać się od naszego miasta, więc zrobiłem taką sobie rundkę po lasach, przez Góry Suche i masyw Chełmca a między nimi też dwie drogi leśne mi się przytrafiły.
Jakie widoki dziś miałem to niech przemówią fotki.

 
 To była fajna, wygodna droga leśna

 
 
 
Z fajnym widoczkiem na Czechy

 

 
Jak to się mogło stać, że wygodna, leśna droga zamieniła się w leśnego singla, biegnącego nad urwiskiem

 
Żadnych śladów kół rowerowych.Czyżby rowerzyści tędy nie jeździli?Znam takich, co wiele by dali, żeby się móc taką ścieżyną przejechać ;)

 
Nie podoba mi się to, ale brnę dalej...

 

 
 Wreszcie trafiam na normalną drogę

 
Widoków mi dzisiaj nie brakowało

 

 

 

 

 

 
W oddali widać Śnieżkę...

 

 

 

 
Jest i Ruprechticki Spicak

 
...przybliżmy trochę R.Spicaka...

 
...zoom na wieżę na R.Spicaku

 

 
 

 
Oni też dzisiaj podziwiali widoki

 

 

 
No i udało się...

 
...i jeszcze jeden celny "strzał"

 
Widoczki podczas zjazdu z Chełmca też były...

 

 
...choć może nie tak szerokie, jak w Górach Suchych

Oj pojeździłem dziś sobie po lasach...

 
 
 

 
 


Kategoria 100 i więcej

Seta po robocie

  • DST 104.00km
  • Podjazdy 968m
  • Sprzęt Fuji
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 czerwca 2014 | dodano: 04.06.2014

Po pracy setka z Przełęczą Woliborską i Nową Rudą.Można by sporo napisać na temat tego, co działo się podczas realizacji tej rundki, brakuje mi jednak na to czasu.W końcu to tylko przygotowawcza rundka a nie jakiś konkretny wyjazd.Nowe koła sprawują się rewelacyjnie, warte są wydanej na nie kasy.Właściwie to po tej rundce czuję się, jak bym wcale dzisiaj nie jeździł.Chyba jestem gotów do czegoś większego...


 
Tylko jedna szybka fotka na Przełęczy Woliborskiej.

 


Kategoria 100 i więcej, Rundka po pracy, Seta po robocie

Dla podtrzymania nałogu

  • DST 122.00km
  • Podjazdy 1605m
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 maja 2014 | dodano: 04.05.2014

Po dwóch dniach lenistwa trzeba było troszkę pokręcić dla podtrzymania rowerowego nałogu.Bezcelowe, takie tam pałętanie się po okolicy...

 
Po polu łaziło jakieś dziwne, duże ptaszysko.Nie uciekało, więc spokojnie zrobiłem kilka ujęć...


Takimi wąskimi asfaltówkami też zdarzyło mi się dziś jechać...

 


Kategoria 100 i więcej

Na piwko bezalkoholowe do Czech

  • DST 120.00km
  • Podjazdy 1227m
  • Sprzęt Fuji
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 kwietnia 2014 | dodano: 19.04.2014

Zachciało mi się dobrego bezalkoholowego piwka.Pojechałem więc do Czech, bo gdzieżby indziej dobrego piwka można skosztować?
Wybitnie źle mi się dzisiaj jechało, jestem jakiś osłabiony.Nie wiem ci się dzieje...Na dodatek wiatr nie ułatwiał jazdy...Spotkałem też dwóch młodych kolarzy z Jabłowa.Sympatyczne chłopaki, pozdrawiam.

 
Bezalkoholowy Budweiser jest wyśmienity. Smakuje mi lepiej niż Birel


 
 
 


Kategoria 100 i więcej, Czechy

Okraj

  • DST 142.00km
  • Podjazdy 1722m
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 kwietnia 2014 | dodano: 06.04.2014

Na wczoraj miałem plan.Pogoda, jaka wczoraj była, to wszyscy wiedzą.Sobota więc poszła na zmarnowanie.Dzisiaj śledząc zdjęcia satelitarne pogody pomyślałem sobie, że chociaż wodę ze źródełka sobie przywiozę i troszkę się rozruszam po sobotnim lenistwie.Załadowałem butelki na wodę do plecaka, dosiadłem Lincolna i...jakoś tak samo zaniosło mnie na Okraj.W drodze powrotnej za Chełskiem postanawiam pojechać przez leśne przejście graniczne Libna do Zdonova.Dawno tam nie jechałem i byłem ciekaw co się zmieniło.Wodę ze źródełka w drodze powrotnej musiałem oczywiście zatankować, bo w końcu taki był cel dzisiejszego wyjazdu.Dzisiaj garść fotek z komórki bo nawet aparatu nie zabrałem, to miał być tylko wyjazd po wodę do źródełka.Kompletnie zaskoczyła mnie ta dzisiejsza wizyta na Okraju...

 
Na Okraju

 
Śnieżki nie widać, Tonie w Chmurach

 
 Lubię to miejsce na Okraju, przynajmniej są tu jakieś widoki 

 
Na stoku narciarskim nie ma już śniegu

 

 

 
Leśne przejście graniczne z Czechami, Libna za Chełmskiem.Ta droga prowadzi do Zdonova.

 
Tak wygląda leśna droga z Chełmska do Zdonova

 
 Od tego bunkra jest już tylko zjazd aż do Zdonova.

 

 
Zjazd do Zdonova.Drogę tę spokojnie polecam rowerzystom na góralach, którzy zamiast asfaltem wspinać się na Strażnicze naroże, mogą sobie pojechać właśnie tą drogą.Po dojeździe do asfaltowego skrzyżowania skręcamy w lewo i jedziemy na przejście Zdonov-Łączna i do Mieroszowa.Można to prześledzić na mapce.

 
 

 

 
 


Kategoria 100 i więcej, 1000 mnpm i więcej, Czechy

Seta po robocie

  • DST 102.00km
  • Podjazdy 1445m
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 marca 2014 | dodano: 20.03.2014

Wreszcie wczoraj przysłali mi zamówione koła do Lincolna.Dzisiaj pierwsza trasa na tych kołach i pomyślałem sobie, że najlepiej będzie po pracy zrobić rundkę o długości 100km, co by godnie rozpocząć służbę nowych kół.Test wypadł zadowalająco.Jest to w tym roku moja pierwsza seta po robocie na Lincolnie z sakwami.Wiatr oczywiście nie omieszkał przećwiczyć mnie na podjeździe z Wałbrzycha do Unisławia i chwała mu za to..Chyba jest coraz lepiej z moją formą, choć do pełni szczęścia wciąż jeszcze daleko...
Zdjęć nie ma bo po robocie czasu mało i jechałem cały czas.Z drugiej strony, miejsca te fotografowałem tyle razy...

 


Kategoria 100 i więcej, Rundka po pracy, Seta po robocie