pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2012

Dystans całkowity:893.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Suma podjazdów:13026 m
Suma kalorii:20628 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:74.42 km
Więcej statystyk

Po pracy rundka na Chełmiec

  • DST 64.00km
  • Kalorie 2752kcal
  • Podjazdy 1022m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 30 sierpnia 2012 | dodano: 30.08.2012

Właściwie to tego Chełmca nie mialo dzisiaj być.Ale zacznijmy od początku.Po pracy szybko przebrałem się i zszedłem do piwnicy po rower, kiedy zorientowałem się, że zapomniałem gps-a. Wracam więc do mieszkania bo przecież garminh zapisuje trasę. liczy kilometry itd.
Kiedy wreszcie wyjechałem za miasto, zorientowałem się, że fotoaparatu też zapomniałem.
-No dobra- pomyślałem- w końcu to tylko rundka po pracy, więc i tak nie będę fotografował.
Zjeżdżając z masywu Ptasiej Kopy w Wałbrzychu zobaczyłem Chełmiec.
-Co za piękna góra.Może by tam wjechać?Dlaczegóż by nie?- pomyślałem i zadowolony z tego pomysłu obrałem kurs na Chełmiec.Chmury zaczęły jednak straszyć a ja w pewnym momencie złapałem się na tym, że ortalionki też zapomniałem.Miałem dość.Dość zapominania wszystkjiego w roztargnieniu.
-Skoro tak, to przejadę przez Szczawno i wracam do domu- pomyślałem trochę przygnębiony swoim zapominalstwem.Kiedy jednak dojechałem do drogi bezpośrednio prowadzącej na szczyt Chełmca, jakiś magnes zaczął mnie ciągnąć w tamtym kierunku.
-Chociaż mały kawałek do szlabanu i wracam-pomyślałem i tak zrobiłem.
Po dotarciu do szlabanu szczyt Chełmca przyciągał z taką siłą, że nijak już nie potrafiłem zawrócić, aż znalazłem się na szczycie.W drodze powrotnej pojechałem ścieżką, niebieskim szlakiem, przy którym pisało:" Trasa Rowerów Górskich".Wąska, kamienista, prowadząca stromo w dół ścieżka nosiła ślady opon rowerowych i zawiodła mnie za Boguszów Gorce.Mogłem jeszcze tym niebieskim szlakiem objechać mniszka ale już mało czasu było, w końcu to przecież tylko rundka po pracy.Powrót do Wałbrzycha drogą 367, która jest jak alpejski, serpentynowy zjazd.Super.Następnie do Szczawnia, Wałbrzycha i przez Pogorzałę do Świdnicy.W Witoszowie zatrzymuję się przy małym sklepiku, w którym kupuję piwko Namysłów.Muszę przyznać, że Namysłów to całkiem dobre piwo.Do tego stopnia dobre, że nie mam motywacji aby pojechać po piwo do Czech.


<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>


Kategoria Rundka po pracy

Modliszów, Dziećmorowice, Niedźwiedzica

  • DST 54.00km
  • Kalorie 2200kcal
  • Podjazdy 914m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 sierpnia 2012 | dodano: 28.08.2012

Wczoraj kupiłem kilo smakowicie wygladających brzoskwiń i po pracy miałem zjeść dwie a następnie zrobić rowerową, tradycyjną rundkę.Brzoskwinie tak mi posmakowały, że zamiast dwóch, zjadłem całe kilo.Doskonały smak owoców wprawił mnie w świetny nastrój, którego nie chciałem sobie psuć jazdą na rowerze.Zrezygnowałem więc z rundki.Dzisiaj kupiłem już dwa kilo i po pracy, podobnie jak wczoraj, kilo zjadłem, jednak rundkę po pracy musiałem zrobić.
Przejechałem podjazdy: Modliszów, Dziećmorowice-Nowa Wieś i Niedźwiedzica od Zagórza.Powrót przez Wałbrzych i szutrem przez Ptasią Kopę do Poniatowa.Pogoda fantastyczna, tylko trochę za mały wiatr wiał.Jednak niebo wygląda tak, jakby na przeciągu 2-3 dni miała się zepsuć pogoda.Szkoda by było bo może w weekend udało by się pojechać gdzieś dalej.Będzie co ma być.I tak nie mamy wpływu na pogodę.
Tymczasem zrobiłem kilka fotek Zamku Grodno.Widać, postawione rusztowania wokół murów zamkowych.Pewnie ruszyła jakaś renowacja zamku.


Wokół murów Zamku Grodno widoczne rusztowania.Widać jakieś prace tam się toczą










Wielka Sowa


Pełna sielanka

<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>



Kolejny raz trening na Chełmiec

  • DST 72.00km
  • Kalorie 3107kcal
  • Podjazdy 1265m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 sierpnia 2012 | dodano: 26.08.2012

Trasa na Chełmiec taka sama jak przedwczoraj, jednak powrót zmodyfikowałem tak, żeby na koniec jeszcze podjechać do Modliszowa od Złotego Lasu.Dzisiaj podjazd poszedł mi o wiele lepiej niż przedwczoraj, jest więc postęp.

<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>



Treningowo na Chełmiec

  • DST 80.00km
  • Kalorie 3236kcal
  • Podjazdy 1261m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 24 sierpnia 2012 | dodano: 24.08.2012

Tym razem podjazd na Chełmiec od strony Szczawna Zdrój.Trasę do Szczawna miałem pod górkę i pod silny wiatr, czyli wszystko w normie.Fotek nie robiłem, bo trasę mam obfotografowaną i nie chciałem się zatrzymywać.Ale mapka, dzięki garminowi jest :)


<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>



Zamek Bolczów i szczyt Wołek

  • DST 120.00km
  • Kalorie 4686kcal
  • Podjazdy 1670m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 sierpnia 2012 | dodano: 20.08.2012

Celem głównym tego wyjazdu był Zamek Bolczów i szczyt Wołek w Rudawach Janowickich.Po drodze jednak podjechałem do Starościńskich Skał.Nie obylo się bez wjazdów w nieoznakowane ścieżki i taszczenia roweru na plecach, żeby zrobić fotki skał, które dojrzałem między zaroślami.Wycieczka była udana, tylko upał mógłby być mniejszy.W Starych Bogaczowicach doszło do drobnego z pozoru incydentu, który jednak dał mi do myślenia.Dwóch młodych chłopaków jechało granatowym BMW.Na mój widok, siedzący na miejscu pasażera wychylił się przez boczne okno i wysoko do góry wyciągając rękę pokazał mi środkowy palec.Kierujący tym autem też wrogo na mnie patrzył.Pomyslałem sobie, że być może tylko obecność ludzi idacych do kościoła powstrzymała gnojków przed rozjechaniem mnie.Nie pierwszy raz spotykam się z nieuzasadnioną agresją młodych kierowców, którzy jadąc z przeciwka, nagle zjeżdżają na moją stronę, żeby w ostatniej chwili zjechać z powrotem na swój pas.Jedni robią to dla zabawy, ciesząc się z kawału, jaki zrobili, inni z jakąś nienawiścią w oczach.Chcą, żeby rowerzysta wpadł do rowu, uciekając przed zderzeniem.Skojarzyłem ostatni wypadek spowodowany przez 22-latka, który zabił troje rowerzystów.Jestem przekonany, że gnój zrobił to celowo.To było na prostym odcinku drogi.On dobrze widział tych rowerzystów, pewnie chciał żeby powpadali do rowu, uciekając przed zderzeniem a on mógł by się później tym chełpić przed znajomymi, tylko że oni nie uciekli do rowu.Miewałem nie raz takie sytuacje i nie raz uciekałem na pobocze przed tak wyprzedzającym z przeciwka.Uważam, że on to zrobił celowo, choć teraz pewnie się tłumaczył, że nie widział, żeby zmniejsyć sobie wymiar kary.Uważajcie na takich kierowców, ich wyobraźnia jest na poziomie 7-letniego dziecka a ktoś dał im prawo jazdy.

Tymczasem garść fotek zrobionych na tym wyjeździe.


W drodze do Miedzianki




Góry Sokole widziane z Miedzianki


Sokolik


Zamek Bolczów


Zamek Bolczów














Starościńskie Skały


















To chyba jakiś punkt widokowy bo widać barierki na skale.Kiedyś tam podjadę...




Podbiegam tu i tam, żeby zrobić fotki skał







\
Skalny Most




Wspinaczka na Skalnym Moście


Na szczycie Wołka


Na szczycie Wołka


Widok ze szczytu Wołka.Widoczność nie była tego dnia najlepsza

<iframe src="http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId=baedriyixtajohmw" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>


Kategoria 100 i więcej, Rudawy Janowickie

Skalnik i Mała Ostra w Rudawach Janowickich

  • DST 119.00km
  • Podjazdy 1520m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 sierpnia 2012 | dodano: 15.08.2012

Celem dzisiejszej wycieczki był szczyt Skalnik w Rudawach Janowickich.Długo zastanawiałem się, od której strony go podchodzić i padło, że od Przełęczy Rudawskiej.Musiałem jednak pokonać podjazd na Przełęcz Rędzińską od strony Wieściszowic i muszę przyznać, że ledwo dałem sobie z tym podjazdem radę a przecież jeszcze niedawno podjazd ten nie sprawiał mi żadnych problemów...W końcu jednak jakoś dałem radę tam wjechać, więc może nie jest ze mną jeszcze tak źle.Pogodę miałem fantastyczną, choć w obie strony jazda była pod wiatr. Najwazniejsza była jednak dla mnie widoczność, bo zależało mi na fotkach z Małej Ostrej.


To były miłe złego początki w drodze na Skalnik




Później było już tylko gorzej, stromo, kamieniście i z przeszkodami, jednak uparcie parłem do przodu


Wreszcie jednak dotarłem na szczyt Skalnika


A wszystko dla tej przybitej do drzewa deski z napisem...;)


Mała Ostra


Mała Ostra


No i wreszcie punkt widokowy, wystarczy wejść po tych schodkach...


Zachybotał mi świat z wrażenia, kiedy wszedłem na skałę...Ta fotka zrobiła się sama, więc pomyślałem, że niech już będzie skoro się zrobiła


Widoki aż trudne do uwierzenia...Wzgórza, miasta, wioski, wszystko jak na dłoni.






Pstrykam fotki jak szalony...






Zoomem zbliżam dwa zalewy i ich okolice...






No i w końcu przecież ja tu jestem...;)


Ostatni rzut oka na skałę widokową i jazda do domu

<iframe src="http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId=qsjqrixsssqcfyqp" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>


Kategoria 100 i więcej, Rudawy Janowickie

Daisy i Książański Park

  • DST 50.00km
  • Podjazdy 721m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 sierpnia 2012 | dodano: 14.08.2012

Rowerowo obijam się na maksa.Dziś włóczyłem się po leśnych ścieżkach wokół jeziorka Daisy i Książańskiego Parku Krajobrazowego.

Oto garść fotek z tej włóczęgi




Fotka robiona pod słońce ale widok z tego miejsca jest super...


Daisy..














Chałupka na Witoszu wygląda jak nowa i miejsca tu tyle, że sporą biesiadę można zrobić






Rozplenił się tu barszcz Sosnowskiego.Trzeba uważać, żeby nie zetknąć się z jego liśćmi, które rosną nawet na środku drogi


Zjazd 25%...



















Krótkie wyjazdy też mogą być fajne.



Wycieczka na Chełmiec

  • DST 70.00km
  • Podjazdy 1086m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 sierpnia 2012 | dodano: 12.08.2012

Zadziwiające, jak ten okres wypoczynku, w którym zrobiłem tylko kilka krótkich jazd, ożywczo wpłynął na mój organizm.Podczas dzisiejszego wyjazdu na Chełmiec czułem, że jest coraz lepiej i wracają mi siły.To osłabienie dopadło mnie po chorobie, jaka uziemiła mnie w czasie wyjazdu nad czeskie jezioro Rozkosz.
Właściwie to nie czuję się jeszcze na 100% ale jest dużo lepiej.Myślę jednak, że już do końca roku będę się oszczędzał, robiąc tylko krótkie wypady.
Dzisiaj w ramach tego wypoczynku zrobiłem sobie wycieczkę na Chełmiec a poniżej kilka fotek z wycieczki.







Właściwie to cały Chełmiec porośnięty jest drzewami i na widoki z niego nie za bardzo można liczyć.Dziś na szczycie można było za opłatą wejść na wieżę widokową ale miałem wątpliwości, czy z tej wieży będzie coś więcej widać, więc nie wchodziłem.
Znalazłem sobie za to kilka prześwitów między drzewami, gdzie zrobiłem kilka fotek.




Widok na Wałbrzych prawie z samego szczytu


Trzeba tylko wejść w taką ścieżkę i już można podziwiać widok Wałbrzycha




Podczas zjazdu z Chełmca można podziwiać Trójgarb, na którym byłem przedwczoraj




Wałbrzych jest nielubiany i niedoceniany a przecież i on ma swoje zabytkowe perełki...

<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>



Luzik 3- wyjazd na Trójgarb

  • DST 61.00km
  • Podjazdy 938m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 sierpnia 2012 | dodano: 11.08.2012

Nigdy wcześniej nie byłem na Trójgarbie bo zawsze szkoda mi było dnia, żeby go marnować na wjazd na taką lajtową górkę, pomyślałem więc, że w ramach sierpniowego odpoczynku, wyjazd na Trójgarb może być dobrym pomysłem.Trasa rzeczywiście okazała się lajtowa ale i też była dla mnie bardzo atrakcyjna i dała sporo radości.

A oto garść fotek z tego wyjazdu.


Początek drogi na Trójgarb w Starych Bogaczowicach.Ten asfalt był jeszcze gorący ale kawałem za tymi domkami zaczyna się droga szutrowa.














Widoki zasłonięte są przez drzewa ale na Jagodniku znalazłem sobie występ skalny, z ktorego rozciągał się taki widok.


A oto i ten występ skalny.Trzeba uważać bo upadek z tej skały był by tragiczny w skutkach






Na Jagodniku










Droga na Trójgarb biegnie nad stromym urwiskiem, więc trzeba być rozważnym


Na szczycie Trójgarbu




W gęstwinie znajduję prześwit i korzystając z potężnego zoomu robię fotkę widoku...


Zjazd z Trójgarbu w kierunku Lubomierza




I znów wykorzystuję prześwit w gęstwinie żeby zrobić fotkę


Końcówka zjazdu do Lubomierza.Widać już Chełmiec...


Ostatni odcinek jest mocno zarośnięty

Trasa na Trójgarb jest bardzo atrakcyjna, tak dla rowerzystów, jak i turystów pieszych.Zalecał bym jednak jazdę w towarzystwie, ze względu na wąską , kamienistą drogę, wijącą się nad stromym urwiskiem, gdyż łatwo tu o upadek z tego urwiska.

<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>



Luzik 2- Książański Park Krajobrazowy

  • DST 51.00km
  • Podjazdy 568m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 sierpnia 2012 | dodano: 11.08.2012

Wciąż wydaje mi się, że aby wyjazd był atrakcyjny to musi być daleki i tak ciężki, żebym po jego powrocie do mieszkania na czterech łapach wchodził.Okazuje się, że to nieprawda.Wiele fajnych miejsc znajduje się całkiem blisko a bliski wyjazd też może dać wiele radości i satysfakcji.
Tym razem pojechałem powałęsać się po Książańskim Parku Krajobrazowym.


Są tam takie dróżki




I takie niebezpieczne ścieżki nad samą przepaścią


Szlaki rowerowe biegną też pięknymi łąkami






Aż się chce tutaj jechać...

<img alt="" src="https://lh6.googleusercontent.com/-hkfP87fpGGM/UCKjnm3J-3I/AAAAAAAAEiA/pPHFKgsvRsE/s912/P1000242.jpg"/>




Nie mogło się obyć bez fotki zamku...


...i pasących się ogierów z książańskiej stadniny


Są miejsca, z których rozciąga się widok ,a Wzgórza Strzegomskie




Są mosty, kładki, drewniane schody...






Jest Dolina Różaneczników