Luty, 2013
Dystans całkowity: | 460.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 10 |
Średnio na aktywność: | 46.00 km |
Więcej statystyk |
Wałbrzych Szczawno Zdrój
-
DST
52.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy, z plecakiem pełnym zakupów pojechałem zrobić zwyczajową rundkę do Wałbrzycha.Tym razem jednak trochę rozszerzyłem trasę, przejeżdżając przez Szczawno Zdrój.Ruch samochodowy w Wałbrzychu na najwyższym możliwym poziomie, mgły już nie ma, więc kierowcy coraz śmielej sobie poczynają.Zdążyłem już jednak przywyknąć do tego ruchu samochodów i nie odczuwam w związku z tym żadnych emocji.Po prostu sobie jadę, jednak na wszelki wypadek uwagę mam mocno napiętą.Po powrocie do domu czuję w kościach ten plecak z zakupami, który taszczyłem przez całą trasę.Jeszcze kilka takich wyjazdów z pełnym plecakiem i przyzwyczaję się.Innej drogi nie ma...
Linia kolejowa w Wałbrzychu
Bocznymi drogami w Wałbrzychu też już da się jeździć
Zamglony Chełmiec.Przyjdzie i na niego czas...
Zimowe Szczawno Zdrój
W Szczawnie Zdroju
Park Zdrojowy w Szczawnie
Fantastycznie jeździ się takimi wąskim asfaltami, w otoczeniu gór i lasów.Takich dróg w Wałbrzychu nie brakuje.
Kategoria Rundka po pracy
Dzisiaj jeszcze większa mgła
-
DST
43.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj po pracy dokładnie taka sama trasa jak wczoraj.Podjazd w Dziećmorowicach do Wałbrzycha, przejazd przez Wałbrzych i dwa podjazdy przez strefę ekonomiczną.
Mgła była dzisiaj gęstsza niż wczoraj a w Wałbrzychu widoczność spadała do około 20 metrów...Jechałem z włączonymi światłami i chyba kierowcy mnie widzieli bo żaden mi nie przywalił. Trzeba przyznać, że kierowcy jechali bardzo ostrożnie i nie czułem się z ich strony zagrożony, mimo sporego ruchu w Wałbrzychu.
Już na początku było widać, że to będzie jazda we mgle...
w drodze do Dziećmorowic widoczek z lewej...
...i widoczek z prawej strony.
Na wałbrzyskiej strefie początek podjazdu.Gdzieś pod tym śniegiem jest chyba ścieżka rowerowa...
Na strefie gałęzie drzew i krzewów pokrył lód.Na szczęście posolona droga nie zamarzła.
Niewiele dziś było widać na drogach wałbrzyskiej strefy...
Wklejam wczorajszą mapkę bo trasa była dokładnie taka jak wczoraj a ja zaoszczędzę kilka minut na przygotowaniu mapy.
Po pracy Wałbrzych
-
DST
43.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj po pracy, podobnie jak wczoraj, też zrobiłem sobie przejażdżkę.Tym razem przez Dziećmorowice do Wałbrzycha i oczywiście przejazd przez wałbrzyską strefę ekonomiczną.Powrót przez Pogorzałę.
Mżawka, która towarzyszyła mi przez całą drogę należy do moich ulubionych warunków jazdy rowerem, ale mgła już nie bardzo mi się podoba.Szkoda tylko, że nie zabrałem mp3 bo muzyczka przy takiej scenerii tworzyła by niepowtarzalny nastrój.Mógłbym tak jechać cały dzień...
Za Dziećmorowicami.Dojazd do głównej drogi w Wałbrzychu
Wałbrzyska Strefa.Tę drogę na razie sobie odpuściłem.
Na wałbrzyskiej strefie wciąż panuje mgła ale jeździ się tam fajnie.
Rekonesans po pracy
-
DST
35.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Śnieg zaczął topnieć, pojechałem więc po pracy na mały rekonesans na wałbrzyską strefę.Okazało się, że asfalt jest wolny od śniegu i lodu na całej trasie.Na strefie podjechałem kilka górek, kiedy nagle pojawiła się mgła.Zjechałem więc do domu.Jutro znowu tu wrócę, jak pogoda pozwoli.Po powrocie do domu nie dane mi bylo jednak odpocząć bo padła nam sieć komputerowa i wraz z sąsiadami straciliśmy internet.W biegu nastawiłem obiad, zbiegłem kilka razy z 4 piętra do piwnicy i z powrotem i internet zrobiony.Sąsiedzi szczęśliwi, ja również.
Mam nadzieję, że pogoda pozwoli już na regularne jazdy, bo tęsknym okiem spoglądam w stronę Karkonoszy...
Asfalt na wałbrzyską strefę wygląda nieźle
Na wałbrzyskiej strefie zaskoczyła mnie mgła, więc się zawinąłem...
Kategoria Rundka po pracy
Rundka po pracy
-
DST
42.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Codziennie trochę kręcę na trenażerze ale dzisiaj była okazja ocenić, co te kręcenie daje.Po pracy pojechałem więc przez Dziećmorowice do Wałbrzycha.Przy okazji poznałem kolejną wałbrzyską drogę, dzięki której mogłem uniknąć jazdy główną drogą.Droga ta ma skandaliczną nawierzchnię ale góralem da się jechać.Zauważyłem jakieś ciekawe zjazdy z tej drogi w teren a w oddali ludzi na nartach biegowych.Ci Wałbrzyszanie mają fajnie.W środku miasta górskie, leśne ścieżki rowerowe, trasy biegowe i narciarskie.
Tak dzisiaj wyglądała droga ze Złotego Lasu do Dziećmorowic.Asfalt wolny od śniegu i lodu, można jeździć
A to droga w Wałbrzychu, dzięki której uniknąłem jazdy główną drogą
Później zrobiło się ciekawie.Latem będę musiał tu zajrzeć w wolnym czasie
W pewnym momencie na tej drodze wybiegł na przeciwko samotny wilczurek.Byłem gotów na atak, jednak wilczurek uznał, że bardziej atrakcyjne niż ja, są zapachy w pobliskich zaroślach, więc obyło się bez strzelaniny.
Po powrocie do domu znalazłem w skrzynce na listy avizo paczki z siodełkiem do szosówki, które niedawno zamówiłem.Właściwie to modernizację szosówki powinienem zacząć od siodełka, bo to przecież najważniejszy element roweru ale co tam, najważniejsze że już jutro będzie założone nowe.
Nowe siodełko do mojej szosówki, Fizik Arione na chwilę przed montażem
Rekonesans na wałbrzyską strefę
-
DST
30.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mały wypadzik przez Pogorzałę na Wałbrzyską Strefę Ekonomiczną.
Próba napędu
-
DST
45.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj po pracy miałem jechać od razu do domu ale że założyłem nową kasetę i łańcuch do Kelisa i zaświeciło Słońce...Doszedłem do wniosku, że mała rundka nie zaszkodzi.Na pierwszych kilometrach musiałem doprecyzować ustawienia przerzutki a później już poszło jak z płatka.Podjazd Dziećmorowicami do Wałbrzycha, następnie na Wałbrzyską Strefę Ekonomiczną i powrót przez Pogorzałę.Na Strefie już był mróz a na ścieżce rowerowej przymarznięty śnieg ale że jechałem Kelisem na grubych oponach, to jechało się fajnie.
Dzisiejsze fotki robił telefon Samsung B2710
Na Wałbrzyskiej Strefie Ekonomicznej ścisnął mróz a przymarznięty śnieg chrupał pod kołami roweru
Tu jeszcze jechało się fajnie ale...
...po chwili zrobiło się ślisko
Pani Zima upomniała się o swoje prawa
Jeszcze wczoraj było tu niemal wiosennie
Dzisiaj musiałem zrobić ręczną mapkę trasy bo ani licznika, ani gps-u nie zabrałem
Zmiana planu...
-
DST
72.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj miałem znowu pojechać do Sulistrowiczek po wodę źródlaną.Zapakowałem butelki do plecaka i w drogę.Dojechałem tylko do Gogołowa.Beznadziejny krajobraz i wiejący z boku wiatr, który na pustkowiu majdal mną niebezpiecznie, spowodował że zmieniłem plan.Zawróciłem, wodę zatankowałem przy źródle w Jagodniku, podjechałem do domu, zrzuciłem plecak z wodą w piwnicy i ruszyłem...do Wałbrzycha przez Pogorzałę.
Wolałem jechać pod górkę, naprzeciw wiatrowi, niz oglądać ten beznadziejny krajobraz w drodze na Przełęcz Tąpadła, z bocznym wiatrem.Wczoraj na ścieżce rowerowej z Włbrzycha do Starych Bogaczowic był śnieg i musiałem zrezugnować ale dzisiaj śniegu już nie było, więc zrobiłem całe kółeczko, wracając przez Świebodzice-Ciernie.Na trasie przejazdu kolejny raz zmierzyłem się oczywiście z podjazdem pod Cieszów.Zauważyłem z niemałą satysfakcją, że nadspodziewanie łatwo jechało mi się dziś tą trasą.Wogóle się nie męczyłem i nawet silny wiatr nie odbieral mi energii.Może sprawiła to muzyczka, którą sobie dzisiaj zabrałem w trasę?
Właśnie przyszła paczka z zamówionym łańcuchem i kasetą do Kelisa.Jutro będzie więc wymiana i zacznie się jeżdżenie Kelisem.Musi on w niedługim czasie dostać też nową tylną oponę i suport, który zaczyna mieć luzy.Klocki hamulcowe też do wymiany ale te mam już kupione, tylko ze zmianą trochę zwlekam, póki stare jeszcze nie trą metalem o metal.Wszyskie konieczne wymiany muszą zostać zakończone przed pierwszym wyjazdem na Przełęcz Okraj, na ktorą wybiorę się własnie Kelisem.Lincoln idzie w odstawkę do czasu wymiany napędu i klocków hamulcowych.Utrzymanie trzech rowerów nie jest łatwe...
Dzisiejsze fotki robiła kamera JVC Everio. Zapomniałem już, że ją mam....
Nowa droga z Wałbrzycha do Starych Bogaczowic.Długi podjazd i silny wiatr od czoła
Za Szczawnem Zdrój.Gdzieś tam jeszcze jest trochę śniegu.Przy robieniu tej fotki wiało tak, że chciało mnie przewrócić
No i dzisiaj bliżej Chełmca...
Ale ogólnie to już chyba przedwiośnie :)
Wałbrzyska Strefa Ekonomiczna
-
DST
55.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czekam na zamówiony łańcych i kasetę do Kelisa.W Lincolnie napęd też ma już swoją historię, a mając świeżo w pamięci rozsypujący się łańcych Kelisa, wolę nie odjeżdżać zbyt daleko od miasta.
Sypnęło śniegiem ale że jest ciepło, więc na asfalcie się nie utrzymał.Sam nie wiem dokąd mam jechać.Każdy kierunek jest dla mnie dobry i każdy jest zły...Muszę jednak pozaliczać trochę podjazdów, więc w końcu wybór pada na Wałbrzyską Strefę Ekonomiczną.Nie jest daleko a trzeba przyznać, że na Strefie jest parę ostrych górek do podjechania , na których można wstawić sobie nieźle w kość.Po zaliczeniu kilku podjazdów skierowałem się na nową drogę do Starych Bogaczowic ale na ścieżce rowerowej był śnieg a ja miałem założone sliki.Po zaliczeniu kilku poślizgów zrezygnowałem i zawróciłem na Strefę, gdzie zrobiłem jeszcze jedną rundkę podjazdową.W drodze powrotnej do domu, w Witoszowie kupiłem 2 piwka Namysłów.Będę miał co pić przez dwa dni...:)
Fotki robił dziś telefon Samsung B2710.Trochę żałuję, że nie zabrałem aparatu.Widoki były całkiem fajne.
Mapki nie będzie bo Garmin został w domu.Zabrałem tylko licznik.Trasę tak namotałem, że dokładne, ręczne odtworzenie zabrało by mi zbyt wiele czasu.
Zjazd do Poniatowa(Wałbrzych)Po lewej, bardzo daleko widać szczyt Borowej, najwyższego wzniesienia Gór Wałbrzyskich
Widok ze Strefy.W oddali Chełmiec.Jego szczyt przyciąga mnie jak magnes.jeszcze trochę cierpliwości...
Widok ze Strefy.W oddali Trójgarb.I tam pewnie też zawitam w tym roku.
Na strefie są mało uczęszczane, długie podjazdy z asfaltowymi ścieżkami rowerowymi
Po pracy Wałbrzych
-
DST
43.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałem dzisiaj pomysł na trasę ale w droga w Wałbrzychu, którą miałem zamiar pojechać jest wciąż w przebudowie.Musiałem zawrócić i wyszło tylko takie kółeczko.Może to i lepiej, chyba nie jestem jeszcze gotowy na tak wymagającą trasę, może jeszcze powinienem trochę pojeździć, zanim zapuszczę się na trudniejsze podjazdy.