Rundka po pracy
Dystans całkowity: | 10102.00 km (w terenie 25.00 km; 0.25%) |
Czas w ruchu: | 64:40 |
Średnia prędkość: | 20.12 km/h |
Maksymalna prędkość: | 53.00 km/h |
Suma podjazdów: | 111434 m |
Suma kalorii: | 65189 kcal |
Liczba aktywności: | 165 |
Średnio na aktywność: | 61.22 km i 3h 14m |
Więcej statystyk |
Pokręcić trochę...
-
DST
50.00km
-
Podjazdy
398m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy jadę Lincolnem do Jagodnika, gdzie u źródła tankuję wodę i robię rundkę Dzierżoniów-Pieszyce.Kolejny raz udało się trochę pokręcić po pracy, co w styczniu bardzo mnie cieszy.
W Miłochowie skręcam w polną drogę, która prowadzi do Krzczonowa.Nie było na niej błota.
Kategoria Rundka po pracy
Rundka po pracy
-
DST
55.00km
-
Podjazdy
795m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj po pracy Jedlina Górna, ulicą Kłodzką od strony Głuszycy oraz Modliszów od Złotego Lasu.Wiało dzisiaj okrutnie.
Kategoria Rundka po pracy
Walim-Sierpnica
-
DST
62.00km
-
Podjazdy
550m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Lincoln dostał nowy, krótszy mostek kierownicy.Zawsze czułem się za bardzo rozciągnięty i pochylony na tym rowerze.Nie przeszkadzało mi to specjalnie ale człowiek się starzeje i zaczyna szukać wygody.Dzisiaj po pracy pojechałem sprawdzić na bardziej stromych podjazdach i zjazdach, jak będę się czuł z tym krótszym mostkiem.Wybór padł na podjazd z Walimia do Sierpnicy.Wydaje mi się, że po zmianie mostka jest o wiele lepiej.Trzeba będzie to jeszcze zweryfikować na dłuższym dystansie, bo Lincoln został wyznaczony do realizacji najważniejszej wyprawy tego roku.
Dzisiejsza fotka zrobiona telefonem.
Kategoria Rundka po pracy
Rundka po pracy
-
DST
49.00km
-
Podjazdy
734m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy Lincolnem po Wałbrzychu.W Wałbrzychu było dość chłodno dzisiaj.Wiatr też mnie nie oszczędzał.
Kategoria Rundka po pracy
Taka sobie rundka po robocie
-
DST
50.00km
-
Podjazdy
640m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rundka nieplanowana.Po pracy z plecakiem pełnym zakupów...ale to już chyba standard.
Kilka fotek zrobionych komórkowcem.
Kategoria Rundka po pracy
Ślęża po robocie
-
DST
41.00km
-
Podjazdy
672m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Właściwie to po pracy planowałem podjechać do staruszków.Pogoda jednak sprawiła, że pomyślałem: tylko Tąpadła i wracam.Do staruszków podjadę jutro...Jechało się bardzo przyjemnie tym bardziej, że czuję się już mocno zregenerowany.Na przełęczy postanowiłem podjechać kawałeczek w kierunku szczytu Ślęży, lecz ani w głowie mi było wjeżdżać na szczyt.Ot tak tylko kilka zakrętów wgłąb lasu i powrót.Sytuacja była podobna do tej, kiedy wjeżdżałem na Modre Sedlo.Jeszcze tylko ten kawałeczek prostej podjadę, jeszcze tylko za tamten zakręt...i tak wjechało mi się na szczyt Ślęży.Kilka fotek i zjazd.Na parkingu widzę jakiegoś rowerzystę, macham więc ręką pozdrowienie i orientuję się, że to Toomp.Odmachnął ręką i powiedział "cześć". Siła wyższa pokierowała, skoro wymieniliśmy już pozdrowienia, to-pomyślałem sobie- widać tak miało być i niechaj już tak zostanie.Dzień szybko się kończy, roztaczając piękne widoki zachodzącego Słońca, lecz moja komórka nie nadaje się do fotografowania takich scenerii.
Po dzisiejszej jeździe mogę śmiało powiedzieć, że poniedziałek to wcale nie jest taki zły dzień.
Na szczycie Ślęży
Telefon to jednak nie aparat...Widok ze Ślęży
ZZa Ślęży wynurza się... Księżyc
Z drugiej strony zachodzi Słońce
Kategoria Rundka po pracy
Powrót z pracy...
-
DST
45.00km
-
Podjazdy
549m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj ponownie wydłużam drogę powrotną z pracy do domu.Jest gorzej niż wczoraj , że względu na oślepiające Słońce, które na szczęście szybko zachodzi.
W drodze cały czas czuję zapach świeżego chleba.Zapach ten nie dawał mi spokoju aż pod koniec trasy przypomniałem sobie, że przecież w plecaku mam cały bochenek świeżego chleba, który kupiłem wychodząc z pracy...
Nie trzeba jechać do Rumunii, żeby zobaczyć taki obrazek.
Natrafiam na drogę leśną oznaczoną jako szlak rowerowy.Nawierzchnia twarda, bez błota, liści niewiele, mocno wklepane w podłoże, więc nie kryją się pod nimi duże kamienie.Drogowskaz mówi, że droga prowadzi na jakiś punkt widokowy.Kiedyś to sprawdzę, bo choć w Wałbrzychu znam już sporo różnych dróg i ścieżek, to tędy jeszcze nie jechałem.
Kategoria Rundka po pracy
Chociaż małe "kółeczko"...
-
DST
54.00km
-
Podjazdy
678m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zrobiłem sobie już przerwę w jeżdżeniu, oprócz dojazdów do pracy, po zakupy itp, jednak dzisiaj wyjeżdżając z pracy, pomyślałem sobie, że zrobię chociaż małe "kółeczko", wydłużając nieco drogę powrotną z pracy do domu.Pogoda wyśmienita do jazdy.Bez wiatru, bez deszczu, bez Słońca, które o tej porze roku tylko oślepia kierujących.Po zapadnięciu zmroku jazda miodzio.Aż nie chciało się do domu wracać.Już miałbym chęć pojechać gdzieś dalej, jednak przerwa, to przerwa.Musi więc wystarczyć mała rundka po pracy, której właściwie nawet nie powinno być.
Kategoria Rundka po pracy
Po wodę do źródełka
-
DST
53.00km
-
Podjazdy
697m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy Lincolnem po wodę do źródełka.Jakoś szczególnie chłodno było dziś w Wałbrzychu...
Kategoria Rundka po pracy
Powrót z pracy przez...Wałbrzych
-
DST
43.00km
-
Podjazdy
500m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj jadąc z pracy, zrezygnowałem z jazdy przez las bo wczorajszy śnieg stopniał, tworząc błoto, za którym ja nie przepadam.Pojechałem więc asfaltem przez Wałbrzych.
Kategoria Rundka po pracy