pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Po pracy Wałbrzych i Szczawno Zdrój

  • DST 59.00km
  • Kalorie 2039kcal
  • Podjazdy 618m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 30 marca 2013 | dodano: 30.03.2013

Po pracy rundka do Wałbrzycha i Szczawna-Zdrój.
Okazało się, że po świętach Kelis musi dostać nowy bębenek tylnej piasty bo zdarza mi się mieć wolnobieg w obie strony.
Wciąż nie ustaję w poszukiwaniu rezerwowego-awaryjnego źródła zasilania do Garmina.Ostatnio natknąłem się na ciekawe urządzenie, do którego ładuje się dwa akumulatorki lub baterie AA. Poprzednia trasa(przedwczoraj) 147km była okazją do przetestowania tego cacka.Na dwóch akumulatorkach Eneloop firmy Sanyo Garmin pracował przez prawie 120km, z włączonym nawigowaniem trasy.W Starych Bogaczowicach musiałem jednak dokupić dwie baterie Sony, żeby dokończyć trasę.Myślę, że to może być bardzo przydatne w dalszych trasach, zwłaszcza że jest niewielkich rozmiarów a w razie wyczerpania akumulatorków baterie można kupić w każdym kiosku czy sklepie.Będę musiał jeszcze potestować robienie fotek w przypadku, gdyby np wyczerpał się akumulator aparatu fotograficznego.Telefon Samsung B2710 Solid ładuje bez problemu.


Spojrzenie w stronę Gór Wałbrzyskich


Garmin podłączony do zewnętrznej ładowarki bateryjnej.Tak miałem podpiętego Garmina przez całe 147km


Posiada ona standardowe wyjście usb.


Wystarczy włożyć naładowane akumulatorki albo baterie AA i można ładować albo bezpośrednio zasilać urządzenia.


mp3 wpięte do tej ładowarki odtwarza bez problemu nagrane utwory, jednak radyjko buczy.Może trzeba podłączyć przez przewód a nie bezpośrednio.




komentarze
pioter50
| 09:07 niedziela, 31 marca 2013 | linkuj -Anamaj, niezależność energetyczna zawsze mnie interesowała, nie tylko na rowerze.Tę mp3-kę ma od lat.Czasem mam chęć kupić nową ale skoro ta nie chce się zepsuć to poczekam ;).
-Feniks, mój Garmin to wcześniejszy model 705, który ma wbudowany akumulator.Na domiar złego akumulator już się w nim zużył i trzyma w porywach do 3 godzin.Czeka mnie więc nowy wydatek plus własnoręczna rozbiórka garmina i montaż akumulatora.
-Domingo, w Szczawnie robiłem fotki jakiś miesiąc temu Szczawno
ale jak będę kiedyś przejeżdżał to jeszcze opstrykam.
-Lutra, to nie konsekwencja, tylko wykorzystywanie pogody.Teraz aura jest taka, że jak tylko pogoda sprzyja to trzeba jechać.
lutra
| 06:29 niedziela, 31 marca 2013 | linkuj Fajne sprzęty ułatwiające i uprzyjemniające żywot rowerowego podróżnika.Jak zwykle konsekwencja w wyjazdach.Z okazji Świąt Wielkanocnych,życzę Ci Piotrze,tak jak do tej pory, niegasnącej energii nie tylko w bateriach.Dzięki za życzenia.
domingo
| 21:34 sobota, 30 marca 2013 | linkuj Szkoda, że nie ma zdjęć Szczawna. Jak możesz Piotrze, to przy kolejnej trasie przez Szczawno cyknij ze dwa zdjęcia. Chętnie bym zobaczył co tam się zmieniło.
Wesołych Świąt.
FENIKS
| 20:55 sobota, 30 marca 2013 | linkuj Widzę że dzisiejsza Wielka Sobota służy na wypady i tak ma być.
Fajna dodatkowa ładowarka ja na szczęście mam Garmina na paluszki i dokładnie na eneloopach śmigam 25 godzin chodzi.
Pozdrawiam i Wesołych Świąt.
anamaj
| 20:50 sobota, 30 marca 2013 | linkuj Ciekawe urządzenie. Też myślę o zakupie MP4. Teraz słucham radia ze smartfona, ale to na dłuższe trasy jest mało wygodne.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!