Duża rundka
-
DST
147.00km
-
Kalorie 4292kcal
-
Podjazdy
1029m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Załadowałem 4 butelki do plecaka i pojechałem do oddalonego o niecałe 5km od mojego domu Jagodnika, żeby przywieźć sobie wodę ze źródełka.Miałem też w planie zrobić jakieś zakupy a jutro zrobić rundkę, którą zaplanowałem kilka dni wcześniej.Rundkę tę zaplanowałem, jako awaryjną, na wypadek, gdybym nie mógł oddalać się zbyt daleko od Świdnicy ale żeby jednak nie stracić możliwości zrobienia dłuższego dystansu, bez konieczności improwizacji.Kiedy jednak napełniałem butelki źródlaną wodą, Słońce z uśmiechem wyjrzało zza chmur.
-Kij z tą wodą, przywiozę kiedy indziej-pomyślałem i zostawiłem napełnione butelki przy źródle.Niech je sobie ktoś weźmie.Po chwili już jechałem w kierunku Wir, aby zrealizować plan.Wyruszając z domu, nie byłem przygotowany na taką trasę.Nie zabrałem nic do jedzenia ani picia, nie zabrałem aparatu, nie zabrałem mp3 a w kieszeni miałem 15 złotych...Na szczęście byle jakie fotki mogłem zrobić telefonem.
Na razie zamieszczam tylko mapkę i fotki.
Pałac w Garncarsku
Pomnik radziecki w Garncarsku
Napis na pomniku.Kto zna rosyjski? ;)
Kościół w Borzygniewie
Kościół w Roztoce
Pałac w Roztoce
Pałac w Roztoce
Pałac w Roztoce
Po 100km ostatni posiłek na tej trasie w postaci pączka.Musi wystarczyć do końca trasy
Pałac w Sadach Dolnych
No i garść zimowych widoków na drodze z Sadów Górnych do Starych Bogaczowic
W oddali Trójgarb
komentarze
Miało się ruski w szkole :)
Małe zużycie "paliwa". 1 pączek /100 km. ;)))