Takie tam kręcenie po pracy
-
DST
40.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 marca 2013 | dodano: 12.03.2013
Wczoraj było kręcenie na trenażerze w domu, dzisiaj po pracy jednak, postanowiłem choć trochę pokręcić w realu.Dzisiejsza pogoda nie należy do najpiękniejszych.Sypał śnieg i wyżej jest trochę ślisko, więc nie odjeżdżałem zbytnio od miasta.Ale parę kilometrów udało się przejechać, więc powody do radości mam, zwłaszcza że w domu czeka na mnie uduszony wczoraj udziec indyczy, który po przejażdżce będzie smakował podwójnie dobrze.
a tak było na dzisiejszej przejażdżce.
Kosy ostatnio jakoś zamilkły.Przestały gwizdać, chociaż kolega, który przed pracą z psem na spacer wychodzi, twierdzi że kosa dzisiaj rano słyszał.Ja jednak nie słyszałem...
komentarze
panther | 17:03 środa, 13 marca 2013 | linkuj
Pogoda teraz taka, że każda przejażdżka daje wiele powodów do radości.
domingo | 12:21 środa, 13 marca 2013 | linkuj
Potwierdzam. Gęsi lecą już od kilku dni i nocy całymi kluczami. Szczególnie słychać późnym wieczorem. Powiem Wam ciekawostkę. W tym roku na dokarmianie skrzydlatych poszło mi 17 kg słonecznika niełuskanego i około 10 kostek smalcu i kilka innych smakołyków:) Najwięcej od kilku zim.
I przez to ochłodzenie muszę jeszcze coś dokupić :)
I przez to ochłodzenie muszę jeszcze coś dokupić :)
anamaj | 07:11 środa, 13 marca 2013 | linkuj
U mnie kosy też nie gwiżdżą. Zima wróciła - śniegu po kostki.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!