pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Rundka przed załamaniem pogody

  • DST 53.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 marca 2013 | dodano: 07.03.2013

Dzisiaj po pracy udało mi się jeszcze trochę pokręcić, przed załamaniem pogody.Pojechałem dziś nad Jeziorem Bystrzyckim do Jedliny, bo w tym roku jeszcze nie podjeżdżałem ul.Kłodzką w Jedlinie od strony Głuszycy do Wałbrzycha. W Wałbrzychu już dopadła mnie mżawka ale cały dzisiejszy plan zrealizowałem, co wprawiło mnie w doskonały nastrój.Teraz to niech sobia nawet żabami rzuca.I tak muszę zrobić przerwę, bo muszę znaleźć czas na naprawę torby, co to ją na bagażniku wożę.Rozpadł się zamek klapy głównej komory.Nie będę jednak tego zamka naprawiał.Po prostu wszyję rzepy.Takie rozwiązanie wydaje mi się wygodniejsze i bardziej niezawodne.


W Jedlinie Górnej wjeżdżam na drogę prowadzącą na Przełęcz Kozią.Widoczne szczyty to Sucha i Borowa

Robię kilka ujęć dookoła i zjeżdżam do Wałbrzycha.






A tu mapka dzisiejszej trasy




komentarze
anamaj
| 20:42 czwartek, 7 marca 2013 | linkuj We Wrocławiu pada chyba od piętnastej. Dzisiaj też udało mi się załapać na wiosenny (?) deszczyk.
A Piotr to optymista i takie drobiazgi go nie załamują.
anamaj
| 20:41 czwartek, 7 marca 2013 | linkuj We Wrocławiu pada chyba od piętnastej. Dzisiaj też udało mi się załapać na wiosenny (?) deszczyk.
A Piotr to optymista i takie drobiazgi go nie załamują.
lutra
| 20:17 czwartek, 7 marca 2013 | linkuj Na początek dwa cytaty. "Plan zrealizowałem, co wprawiło mnie w doskonały nastrój".
"Rozpadła mi się torba z bagażnika, ale ją naprawię"
Wniosek z tej opowieści jest taki, że pogoda się czasem załamuje....A Pioter nie...

Sieczesz dystanse z precyzją cyknięć zegarka.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!