Lesista Wielka
-
DST
86.00km
-
Kalorie 3761kcal
-
Podjazdy
1500m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj Od Wałbrzycha czerwonym szlakiem rowerowym na Przełęcz Szybką, Przełęcz Kozią, Przełęcz Pod Borową, masywem Borowej do Rybnicy, Unisławia i czarnym szlakiem rowerowym na szczyt Lesistej Wielkiej.Następnie przejazd masywem Dzikowca do Boguszowa-Gorc, następnie masywem Chełmca do Szczawna, Wałbrzycha i przez Poniatów, Pogorzałę do Świdnicy.W Witoszowie, tradycyjnie kupiłem dwie buteleczki piwka Namysłów.
Sporo było dziś szutrowych dróg ale też trochę wspaniałych widoków.J
Kiedy rankiem wyjrzałem przez okno zobaczyłem taki oto widok
Uznałem, że jest za chłodno aby wyjechać, pospałem więc sobie dłużej.Przez cały tydzień nie potrafiłem znaleźć pomysłu na sobotni wyjazd, postanowiłem więc powałęsać się po okolicznych górkach.Nie żałuję bo kazało się, że wcale nie trzeba jechać gdzieś daleko, żeby nacieszyć oczy fajnymi trasami i widokami.
W drogę ruszyłem prawie w południe.Dzięki temu mogłem się ubrać na letniaka, gdyż zrobiło się naprawdę ciepło.Zabrałem tylko ortalionkę, która przydała się na zjazdach i kiedy zaczął kropić deszcz.
W górach jesień jest już dobrze widoczna
Przejechałem masywem Borowej do Rybnicy a następnie Unisławia Śląskiego.Czarny szlak rowerowy na Lesistą Więlką w Unisławiu zaczyna się od wjazdu w gospodarskie podwórko, na którym obszczekał mnie duży pies, który nie był zadowolony z mojego wtargnięcia na jego teren.Pies nie był uwiązany i podbiegł do mnie szczekając.Zsiadłem szybko z roweru, rozważając, czy wyciągnąć pistolet, czy piernika w czekoladzie.Wybór padł na piernika bo przecież nie będę strzelał do psa na jego własnym podwórku a przecież na pewno będę chciał tu jeszcze kiedyś wrócić.Uznałem, że lepiej zaprzyjaźnić się z psem.Nie dane mi to jednak było bo właścicielka psa wyszła i szybko go przywołała do siebie.Szkoda, bo miałem naprawdę chęć zaprzyjaźnić się z tym psem.Może następnym razem.
Trasa na Lesistą Wielką z Unisławia jest szeroka i ma dobrą nawierzchnię.Jazda nią to prawdziwy relaks.
Widok na Unisław Śląski z drogi na lesistą Wielką
Unisław Śląski
Widać nawet ruiny kościoła w Unisławiu Śląskim
Nad Mieroszowem widać latających paralotniarzy...słabo widać, muszę przybliżyć...
...o, teraz lepiej ich widać (zoomx40)
Droga na lesistą Wielką
Widok na Góry Suche i Ruprechticki Spicak...
Ruprechticki Spicak(zoom)
Góry Suche
Na szczycie Lesistej Wielkiej
Z Lesistej Wielkiej jadę niebieskim szlakiem pieszym, choć nie mam pewności, czy da się nim jechać.Dało się, a trzy wielkie kałuże na początku bez problemu można było objechać.
Tego dnia nie zamierzam zdobywać szczytu Dzikowca.Za późno wyjechałem z domu i pewnie zastała by mnie noc, gdybym chciał zdobywać wszystkie szczyty po drodze.Lesista Wielka wystarczy na dziś.Masywem Dzikowca jadę do Boguszowa Gorc a tu takie widoki...
W oddali Chełmiec
Kawałek niebieskiego szlaku z Lesistej Wielkiej
Widać Karkonosze i Śnieżkę
Zjechałem z niebieskiego szlaku pieszego na wygodną autostradę
Z Boguszowa-Gorc miałem zamiar zjechać asfaltem do Wałbrzycha, jednak masyw Chełmca kusił skutecznie...
Przejechałem więc masywem Chełmca do Szczawna, bez zdobywania szczytu bo było już późno i zaczął kropić deszcz.W Witoszowie kupiłem piwko Namysłów, które po trasie smakowało wybornie.
Fotek na trasie w masywie Borowej nie robiłem bo fociłem tę trasę podczas poprzednich wyjazdów na tamtą górkę.Pokażę jednak krótki filmek z kamery zamontowanej na kierownicy.
"/>
i widok z trasy na Dzikowiec, filmowany Lumixem
"/>
<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>
komentarze
Ładny widok z domu. Złota jesień w górach. Teraz wszędzie takie widoki, że nie trzeba jeździć daleko żeby się zachwycać.
Podoba mi się też widok na Karkonosze. Widać, że od Ciebie do nich bliżej.
Co do dyskusji o prędkościach i rozwadze, to powiem tak:
zanim siądę na rower to mówię sobie, że muszę działać jak mówi Piotr, ale jak już jadę i mam fajny odcinek w terenie, to nie mogę się powstrzymać. Ciągła walka rozsądku z adrenaliną :) Pozdrawiam
Pioter wkroczył na inny poziom swojego podróżowania,tam,gdzie czas podróży nie ma znaczenia.Za to jak można odczytać liczą się inne wartości.Wysokość którą pokonałeś Pioter,wyrażona w metrach, (dla wyobraźni pionowych) to całkiem dobry wynik dla awionetki czy szybowca.Ta wartość jest znacznie większa od dystansu jaki spora większość ludzi potrafi przebiec średnim tempem po poziomym chodniku w parku.:)))) .Dla mnie to już "Schody do nieba". ;))Ahoj przygodo!