Rundka regeneracyjna
-
DST
54.00km
-
Kalorie 2074kcal
-
Podjazdy
720m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po trasie na Pradziada miałem trzy dni nie jeździć, jednak dzisiaj po pracy Slońce ładnie przyświeciło, więc pomyślałem sobie, że dla regeneracji mała rundka po pracy przecież nie zaszkodzi...Przy okazji w Komorowie odstraszyłem psa, który wiele razy mi się uprzykrzył atakując, jak wracałem zmęczony z dalekich tras.Pies nie jest szczególnie wielki ale jego ataki są dość zaciekłe i dla zmęczonego trasą rowerzysty, szczególnie uciążliwe.Dziś przebrała się miarka, straciłem cierpliwość do tego psa.Kiedy na mój widok rzucił się z pasją do ataku, próbując capnąć mnie to za jedną, to za drugą nogę, nagle rozległ się strzał z pistoletu.Nagle dla psa, nie dla mnie ;).Pies jak oparzony odskoczył i zaczął paniczną ucieczkę do swojej zagrody.Ja pojechałem spokojnie dalej, odprowadzany zdumionymi spojrzeniami mieszkańców wioski.Pies już pewnie nie pogoni za żadnym rowerzystą i przez Komorów będzie wreszcie można spokojnie przejechać.
<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>
komentarze
Pozdrawiam