pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Po pracy Wałbrzych Jedlina

  • DST 53.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 17.67km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Kalorie 1972kcal
  • Podjazdy 544m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 kwietnia 2012 | dodano: 10.04.2012

Po pracy mała rundka przez Pogorzałę do Wałbrzycha a następnie Jedliny Zdrój.
Od początku trasy czas umilało mi radio eska oraz wiejący od czoła mocny wiatr.
Jechało mi się jakoś dziwnie, lecz powoli a wytrwale posuwałem się do przodu.
W drodze powrotnej spotkałem znajomego maratończyka(biegacza), z którym uciąłem sobie krótką pogawędkę, po czym wróciłem bez przygód do domu.Była to zwyczajna rundka po pracy, bez szczególnych zdarzeń.


Dzisiejszy widok na Wałbrzych

<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>


Kategoria Rundka po pracy


komentarze
pioter50
| 17:57 piątek, 13 kwietnia 2012 | linkuj Lea, dzięki. jednak Twoje fotki bardziej mi się podobają.Nic nie poradzę, że tak jest :)
lea
| 10:57 piątek, 13 kwietnia 2012 | linkuj Co Ty Pioter wygadujesz, przecież super zdjęcia robisz!
pioter50
| 14:35 czwartek, 12 kwietnia 2012 | linkuj Angelino, mnie też czasem do biegania ciągnie ale wszystkiego mieć nie można.

Ra, kask to bardzo dobry zakup.Podoba mi się, że dbasz o swoje bezpieczeństwo.

Marku, dzięki, może uda się w tym roku dociągnąć do 4 tyś.... ;)

Lutra, ilekroć znajdę się w miejscu tego widoku, zawsze zatrzymuję się i zachwycam tym widokiem.Fotka nie oddaje piękna rzeczywistości.

Lea, żadna moja fotka nie dorównuje Twoim zdjęciom.
lea
| 05:28 czwartek, 12 kwietnia 2012 | linkuj Rzeczywiście piękne zdjęcie.
Oby szybko do nas wróciła taka cudna pogoda.
lutra
| 17:32 środa, 11 kwietnia 2012 | linkuj Rundka może zwyczajna ale zdjęcie baśniowe.Niczym w kinie 3D.Dolina rozległa,piękna z nakładającymi się na siebie kolejnymi planami,spłaszczonymi odrobinkę przez mgłę.
Ra1984
| 18:04 wtorek, 10 kwietnia 2012 | linkuj Witaj Piotr, masz racje co do gazu, w najbliższym czasie zamówię sobie i też Ewusi dam, co do psów to dostałem informacje że jeździ tam już patrol i niby jest decyzja do "odłowu" jak to brzmi, ale tak mi przekazano, jutro jak znajdę chwilę to podjadę tam ale już autem, a tak na wszelki wypadek kupię trochę trutki i porozrzucam. BEZPIECZEŃSTWO przede wszystkim. Dziś po pracy aby zwiększyć swoje bezpieczeństwo kupiłem też kask, trzeba dmuchać na zimne. Pozdrawiam i uciekam bo mam troszkę obowiązków , a trzeba jeszcze skoczyć na zakupy.
angelino
| 17:55 wtorek, 10 kwietnia 2012 | linkuj ja też mam takiego znajomego z widzenia (czasem pogadamy) maratończyka w Mikołowie. Facet trochę starszy, biega prawie codziennie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!