Po pracy Czechy i Nowa Ruda
-
DST
100.00km
-
Czas
04:23
-
VAVG
22.81km/h
-
VMAX
47.00km/h
-
Kalorie 3338kcal
-
Podjazdy
949m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy przez Przełęcz pod Czarnochem do Czech a następnie przez przejście graniczne w Tłumaczowie i do Nowej Rudy.Powrót przez Głuszycę.
Na Przełęczy pod Czarnochem spotykam bikera, który jechał w towarzystwie swojego psa.Pogadaliśmy chyba z pół godziny.Okazało się, że prowadzi pensjonat niedaleko granicy, jeśt świetnie zorientowany w terenie, pasjonuje go rower i wspinaczka.
Gdyby ktoś z daleka chciał pozwiedzać rowerem okolice granicy polsko-czeskiej, pojeździć po Górach Suchych i po Czechach to u niego może znaleźć nie tylko nocleg, ale też fachowego przewodnika.
Oto adres jego strony internetowej:
http://www.gluszycagorna.com.pl/index.php?pgName=start
Szukasz noclegu w Górach Suchych?
Kościół w Martinkovicach
Pałacyk w Otovicach
na przejściu granicznym Tłumaczów-Otovice
Nowa Ruda
Krzyż z czaszką w Świerkach
Krzyż z czaszką w Świerkach
Góry Sowie widziane z Bartnicy
Przy zaporze Jeziora Bystrzyckiego płoną znicze.Czyżby ktoś stracił tu życie?
<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>
komentarze
A co do Czech - przyznaję, że mnie urzekły. Gdy się pogoda trochę poprawi na pewno ponownie tam zawitam.