Rundka po pracy
-
DST
55.00km
-
Teren
5.00km
-
Czas
03:21
-
VAVG
16.42km/h
-
VMAX
40.00km/h
-
Kalorie 2433kcal
-
Podjazdy
766m
-
Aktywność Jazda na rowerze
W niedzielę zmusiłem się do odpoczynku, choć tak naprawdę nie odczuwałem zmęczenia po dwóch dniach dłuższych tras.Miałem wielką ochotę na jeszcze jedną dłuższą trasę.Rozsądek jednak musiał zwyciężyć i zrezygnowałem tego dnia nawet z ćwiczeń na drążku, choć mięśnie mocno dopominały się o swoją , codzienną porcję wysiłku.
Dzisiaj po pracy trzeba było zrobić rozgrzewkową rundkę po niedzielnym wypoczynku i miałem zamiar pojechać...Ech, nie ważne, skoro nie wyszło, jak planowałem.Już w Jedlinie musiałem podjąć decyzję o powrocie do domu, jednak postanowiłem nie zawracać tylko zrobić kółko, podjeżdżając kostkową serpentynką i wrócić przez Dziećmorowice.W Złotym Lesie sytuacja uległa zmianie i okazało się, że wracać nie muszę, jednak było już za późno, aby wrócić do pierwotnego planu.Wszystko to może brzmi dość enigmatycznie, jednak zdarzenia decydujące o zmianach planów, nie są tematem do opowieści na tym blogu, ani na żadnym innym, więc na tym poprzestanę.
Mając więcej czasu niż się spodziewałem, w Złotym Lesie skręciłem na fajną szutrową drogę, której nachylenie sięga 12% a widoki są wspaniałe.Po zdobyciu szczytu zjeżdżam stromą, kamienistą drogą na dół i kiedy jestem już blisko szosy w Lubachowie, trafiam na płot i muszę wracać tą samą drogą.Kto wymyślił las, jako własność prywatną?Co za chory kraj a do tego jeszcze ponoć dziki... ;) lol
Wspinaczka tą samą drogą a gps pokazuje, że nachylenie sięga 26%.Już te cyferki wprawiają mnie w dobry nastrój.W końcu taki podjazd to już jest coś.
Wróciłem na asfalt w Złotym Lesie i pojechałem do domu.
A tu fotki z leśnych dróg, którymi dziś jechałem.
Tu już jestem na szczycie wzgórza, w oddali Góry Sowie
Widok na Góry Sowie
Podjazdów tu jest dostatek i 10% nachylenia to norma
W oddali widać Ślężę i Radunię
Tu jest zjazd o nachyleniu 26% i musiałem tędy wracać...
Stromy podjazd, choć na fotce tego nie widać
Tu naprawdę fajnie się jeździ
Kręta droga wije się po zboczu wzgórza
Zakręt nad urwiskiem
<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>
komentarze
Pozdrawiam.