Spieszeni kolarze
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy wziąłem Canona i pomaszerowałem ze Świdnicy w kierunku Modliszowa ale na krzyżówce skręciłem do Bystrzycy Dolnej.Przemaszerowałem w ten sposób 11km.Nie pisałbym o tym bo to właściwie nie dotyczy wyjazdów rowerowych, gdyby nie fakt, że na trasie do Bystrzycy Dolnej spotkałem biegnących kolarzy.Zamieniłem z nimi kilka słów i powiedzieli mi, że kiedy jest takie zimno, to żeby nie narażać organizmu na przewiania, jakie mogły by się im przytrafić podczas jazdy rowerem w takie zimno, trenują biegi.Przykład to godny naśladowania dla rowerzystów, chcących zimą zachować formę.Bierzcie przykład z zawodowców i nie traćcie zdrowia, jeżdżąc rowerami w taki ziąb.Organizm wam tego nie daruje i kiedyś może zapłacicie wysoką cenę za błąd.
Biegający zimą kolarze a piesek do towarzystwa
Prawie zachód Słońca mnie zastał w tym marszu
komentarze