Rundka po pracy :)
-
DST
50.00km
-
Czas
02:21
-
VAVG
21.28km/h
-
VMAX
43.00km/h
-
Kalorie 1860kcal
-
Podjazdy
403m
-
Aktywność Jazda na rowerze
No i pierwsza rundka po pracy w tym roku.Teraz wszystko jest takie pierwsze, takie świeże, krew taka gęsta, jak mówią słowa pewnej piosenki... no może już jednak wystarczy tej ekscytacji, nie rozpędzajmy się tak za bardzo ;)
Tradycyjna rondka przez Dziećmorowice do Wałbrzycha i Jedliny, następnie do Zagórza i powrót do Świdnicy.Bardzo silny wiatr od czoła i 23km jazdy do góry(bardzo dobrze pokazuje to wykresik na mapce)to doskonałe warunki przygotowawcze do przyszłych dalszych tras, jakie mam w planie zrobić w tym roku.Oczywiście obowiązkowe miejsca to będą: Przełęcz Okraj, Przełęcz Karkonoska, Przełęcz Szklarska i Harrachov, szczyt Śnieżnika, przełęcz Spalona, Przełęcz Puchaczówka no i oczywiście Pradziad, który od zeszłego roku stał się corocznym punktem obowiązkowym :)Mam też nadzieję wiele razy pojechać do Czech po piwko bo bardzo polubiłem tę trasę i czeskie piwko również.Oby tylko zdrowie i pogoda pozwoliły.Tymczasem jednak trzeba zrobić wiele takich rundek po pracy, aby móc realizować te wszystkie większe zamierzenia.