pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Rundka po pracy

  • DST 57.00km
  • Czas 02:26
  • VAVG 23.42km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 października 2010 | dodano: 19.10.2010

Pogoda wietrzna ale nie pada, więc zrobiłem sobie rundkę do Jedliny Zdrój.Szaroburo już się robi po południu...



Kolejny wypadzik do czeskiego Broumov

  • DST 104.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 23.11km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 października 2010 | dodano: 17.10.2010

Już któryś raz wybieram się na przejście graniczne Głuszyca-Janovicki, tym razem jednak skutecznie.

Tak wygląda szutrowy podjazd na przejście graniczne.

Mój cień na pasie granicznym.

kiedyś był to pas graniczny, dzisiaj to ścieżka, którą chętnie pomykamy.
Zjechałem do Broumov a tam...

Broumovski browar , produkujący moje ulubione piwko, które zawsze sobie kupuję, ilekroć w Czechach jestem.
Następnie przez Mezimesti do Golińska

Pałac w Mezimesti
Od samego Broumova wiał mocny, lodowaty wiatr.W górach temperatura musiała mieć nie więcej niż +2 stopnie.W Kowalowej miałem już dość tego wiatru, uprzykrzył mi się a do tego zachciało mi się urozmaicić trasę.Skręciłem więc do Sokołowska.W Sokołowsku dość stromym szutrem do schroniska Andrzejówka w Górach Suchych(polecam tę atrakcyjną trasę), następnie do Rybnicy Leśnej, Głuszycy, Zagórza i do Świdnicy.



W Góry Suche po pracy

  • DST 77.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 października 2010 | dodano: 14.10.2010

Pogoda dopisała , więc po pracy pojechałem...Początkowo miałem zamiar pojechać na przejście graniczne z Czechami- Głuszyca-Janowicki bo jest tam kawałek fajnego podjazdu szutrowego ale w ostatniej chwili zmieniłem zamiar i w Głuszycy skręciłem na Rybnicę Leśną(ze mną tak już jest, że nigdy nie wiem co za chwilę zrobię) a następnie do schroniska Andrzejówka w Górach Suchych.Pogoda była świetna a kolory jesieni bajkowe, lecz w górach już prawdziwie lodowate powietrze jest...



Po pracy Jedlina Zdrój

  • DST 56.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 11 października 2010 | dodano: 11.10.2010

Jedlina Zdrój to mój ulubiony cel rowerowych, popołudniowych wyjazdów.Wiedzie tam kilka tras, więc nie ma problemów z monotonią.Po pracy więc znowu tam pojechałem i pewnie pojadę tam jeszcze wiele razy...



Niedzielna przejażdżka

  • DST 52.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 24.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 października 2010 | dodano: 11.10.2010

W sobotę miał być większy wyjazd rowerem ale koledzy wyciągnęli mnie na pieszy wypad na Śnieżnik, więc z planów nic nie wyszło.Przemaszerowaliśmy z plecakami 9 godzin w masywie Śnieżnika.W niedzielę więc tylko lekki trening rowerowy w okolicach Jedliny Zdrój.



Przejażdżka po pracy

  • DST 57.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 października 2010 | dodano: 06.10.2010

Jesień, póki co, łaskawa jest dla rowerzystów a dzisiejszy dzień był wyjątkowo bezwietrzny.Jazda rowerem w takich warunkach to czysta przyjemność.



Cztery granice

  • DST 142.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 07:19
  • VAVG 19.41km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 października 2010 | dodano: 04.10.2010

Miałem dzisiaj wolny dzień za przepracowaną niedzielę, więc pojechałem rowerkiem do Czech.Granicę przekroczyłem na przejściu Głuszyca-Janovicki, zjechałem do Broumova i pojechałem na przejście graniczne Bozanov-Radków, następnie do Tłumaczowa i przejściem granicznym Tłumaczów-Otovice wjechałem znowu do Czech, następnie do Broumov, Mezimesti i przejściem granicznym Starostin-Golińsk wróciłem do naszego ukochanego kraju.Tym oto sposobem zrobiłem ósemkę cztery razy przekraczając granicę na czterech przejściach granicznych.Wiatr dał mi nieźle w kość tym bardziej, że najbardziej wiało na podjazdach.Na rowerze jednak człowiek musi być gotowy na różne warunki, więc nie narzekam.Fajnie było, szkoda tylko że pogoda nad Górami Stołowymi się psuła bo miałem zamiar i te góry przejechać.Góry jednak nie uciekną, zawsze tam będą, nawet jeśli nas już nie będzie.

Zjazd do Tłumaczowa.(droga z Radkowa do Tłumaczowa

Radków

Jeden z podjazdó na drodze z Tłumaczowa do Radkowa.Zdjęcie spłaszcza ale tu jest naprawdę stromo.

Widok na Czechy.W oddali Broumov

Klasztor w Broumov

Przejście graniczne.Gdyby nie znak to człowiek by nie wiedział, że granicę przekracza.

w Czeskim Bozanovie

Widok na szczyt czeski Koruna, który jest częścią Broumovskich Ścian.



Po pracy na rower

  • DST 59.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 30 września 2010 | dodano: 30.09.2010

Deszcze ustały ale zrobiło się znacznie chłodniej, zwłaszcza w górach.Dobrze.Bezpowrotnie trzeba się już pożegnać z krótkimi strojami ale jeździć przecież nie przestaniemy.Po pracy pojeździłem w okolicach Jedliny Zdrój bo to moje ulubione okolice.



Deszczowa przejażdżka

  • DST 61.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 26.14km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 27 września 2010 | dodano: 27.09.2010

Taka słotna, jesienna pogoda, nie miałem zamiaru dzisiaj jeździć.Pojechałem jednak a wszystko przez smsa, wysłanego mi dzisiaj przez Izę:"A nawet jeśli pada, to niech pada..."-napisała.-Ma dziewczyna rację- pomyślałem i już wiedziałem, że dzisiaj zmoknę na rowerze.Po pracy , nie zwlekając wsiadłem na rower i pomknąłem w moje ulubione górki: Modliszów, Złoty Las, Dziećmorowice, Wałbrzych, Jedlina Zdrój, Głuszyca...Fajnie było choć mokro i zimno a samochody kołami mocno mnie schlapały.Na rowerze zawsze jest fajnie.



Rudawy Janowickie 2

  • DST 145.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 24 września 2010 | dodano: 25.09.2010

Drugi wyjazd w Rudawy Janowickie pojechałem , aby zobaczyć trasy, którymi jeszcze nie jeździłem.Rano pogoda była super ale już w Świebodzicach zerwał się porywisty wiatr od czoła, który towarzyszył mi do samej Przełęczy Kowarskiej.Na Przełęczy Kowarskiej wjechałem w szutrową drogę prowadzącą na Rozdroże Pod Bobrzakiem i z dziką radością słuchałem szumu porywistego wiatru, który przez ponad 60km dał mi się we znaki a teraz w lesie mógł sobie co najwyżej poszumieć...Z Rozdroża Pod Bobrzakien na Przełęcz Pod Bobrzakiem.Starym Traktem KamiennogórskoKowarskim i Drogą Bukową do Wojkowa, następnie Przełęcz Pod Średnicą, Gruszków, Strużnica, Karpniki, Przełęcz Karpnicka, Trzcińsko do Janowic Wielkich.Podjazd pod Miedziankę, kolejny już w tym roku zawsze daje w kość tym bardziej, że zawsze podjeżdżam go w drodze powrotnej, kiedy siły są już na wyczerpaniu.Zjazd...byłby to fajny zjazd do Ciechanowic, tyle że pod ostry wiatr i trzeba było dobrze kręcić, żeby w ogóle jechać.Jazda do Marciszowa, Jaczkowa, Stare Bogaczowice, Świebodzice i do Świdnicy.Wycieczka udana, wszystkie planowane cele osiągnięte choć porywisty wiatr dał w kość.

Znowu tu jestem i mam nadzieję, że nie ostatni raz

Sokolik Duży widziany z Przełęczy Karpnickiej

Sokolik Duży widziany z Przełęczy Karpnickiej

Widok z Przełęczy Pod Średnicą

Kamień graniczny na Przełęczy Pod Średnicą

Źródełko Jola na podjeździe pod Przełęcz pod Średnicą

Stary trakt KamiennogórskoKowarski

Podjazd na Przełęcz pod Bobrzakiem

Przy drodze na Rozdroże pod Bobrzakiem

Z Przełęczy Kowarskiej na Rozdroże pod Bobrzakiem


Kategoria 150 i więcej, Rudawy Janowickie