pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2014

Dystans całkowity:952.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Suma podjazdów:11181 m
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:52.89 km
Więcej statystyk

Po wodę do źródła

  • DST 56.00km
  • Podjazdy 902m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 13 stycznia 2014 | dodano: 13.01.2014

Po pracy załadowałem do plecaka 6-litrową buteleczkę i pojechałem do źródła zatankować wodę.W Wałbrzychu kałuże pozamarzane.Dzionek już jakby dłuższy, ale wciąż wracam do domu po ciemku.Przy dobrym świetle jedzie się nawet przyjemnie.
W Witoszowie wypatruję Sznaucera-Brodacza Monachijskiego, z którym miałem niedawno starcie.To duży, groźny pies i wygląda na to, że posmakował ostatnio w rowerzystach.Jest duży i ciężki, więc wielkich prędkości nie osiąga, ale jakby dorwał jakiego rowerzystę z zaskoczenia, to mogło by być nieciekawie.Od pewnego czasu łazi sobie samopas po Witoszowie, ale nie było z nim problemów.Teraz chyba poczuł się panem terytorium i postanowił pokazać kto tu rządzi.Niestety, dzisiaj owego pieska nie było.Może następnym razem...

 



Wałbrzyskie pagórki

  • DST 67.00km
  • Podjazdy 1061m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 stycznia 2014 | dodano: 12.01.2014

Wiało dzisiaj nieźle, sypnęło też trochę śniegiem w Wałbrzychu.Najwazniejsze, że udało się trochę posiedzieć na siodełku i wykręcić kilka podjazdów.Jazda pod taki wiatr i pod górkę daje szczególną radość z jazdy i dobrze robi na wytrzymałość.

 
 W oddali widoczny naśnieżony stok narciarski na Dzikowcu.

 
Na moim ulubionym pagórku-Chełmcu, też widać trochę białego.

 
Po lewej Stożek Wielki, po prawej Lesista Wielka

 
 Dzięki śniegowi dobrze widoczna droga na Lesistą Wielką

 
  I jeszcze widoczek na Wałbrzych.

 
 
 
 
 
 
 



Rundka po pracy

  • DST 55.00km
  • Podjazdy 795m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 stycznia 2014 | dodano: 09.01.2014

Dzisiaj po pracy Jedlina Górna, ulicą Kłodzką od strony Głuszycy oraz Modliszów od Złotego Lasu.Wiało dzisiaj okrutnie.

 

 


Kategoria Rundka po pracy

Walim-Sierpnica

  • DST 62.00km
  • Podjazdy 550m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 stycznia 2014 | dodano: 08.01.2014

Lincoln dostał nowy, krótszy mostek kierownicy.Zawsze czułem się za bardzo rozciągnięty i pochylony na tym rowerze.Nie przeszkadzało mi to specjalnie ale człowiek się starzeje i zaczyna szukać wygody.Dzisiaj po pracy pojechałem sprawdzić na bardziej stromych podjazdach i zjazdach, jak będę się czuł z tym krótszym mostkiem.Wybór padł na podjazd z Walimia do Sierpnicy.Wydaje mi się, że po zmianie mostka jest o wiele lepiej.Trzeba będzie to jeszcze zweryfikować na dłuższym dystansie, bo Lincoln został wyznaczony do realizacji najważniejszej wyprawy tego roku.

Dzisiejsza fotka zrobiona telefonem.

 
 
 
 
 


Kategoria Rundka po pracy

Rundka po pracy

  • DST 48.00km
  • Podjazdy 649m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 stycznia 2014 | dodano: 07.01.2014

Musiałem troszkę dłużej zostać w pracy i trochę mi to zamieszało, jednak małe kółeczko udało się zrobić.Na razie niczego więcej nie oczekuję.

 



Wałbrzyskie pagórki

  • DST 73.00km
  • Podjazdy 1148m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 stycznia 2014 | dodano: 06.01.2014

Miałem na dzisiaj niecny plan, jednak kiedy rankiem odwoziłem mamę do wałbrzyskiego szpitala, zauważyłem , że asfalty są oblodzone.Było ślisko i niebezpiecznie.Plan musiał ulec zmianie.Pomyslałem sobie, że może to dobra okazja, żeby taki zatwardziały asfaltowiec jak ja pojeździł trochę po lesie tym bardziej, że mocno dziś wiało.Było więc dzisiaj sporo leśnych i górskich dróg.

 
Była więc sobie taka ścieżynka, która dość stromo pięła się do góry

 
Później było raz szerzej a raz węziej , ale coraz wyżej i wyżej

 

 
Wyciętą w stromym zboczu drogą, która mimo że czasem dość szeroka, to jednak trzeba było jechać krawędzią nad urwiskiem

 
Między drzewami widać mój ulubiony pagórek Chełmiec

 
Słońce czasem świeciło prosto w oczy...

 
Była też jakaś przełęcz...

 
Najbardziej niebezpieczny odcinek dzisiejszej trasy.Wąska, śliska ścieżka wycięta w stromym zboczu.Poprzecinana poprzecznie biegnącymi śliskimi korzeniami, pochylonymi w stronę urwiska.Można się było na takim korzeniu pośliznąć i spaść około 80 metrów na dół...Tutaj zaliczenie gleby to śmierć..Zdjęcia nie oddają prawdziwego nachylenia i wysokości urwiska.

 
Tu było najbardziej niebezpiecznie, dlatego nie udostępnię mapy trasy ani nie napiszę, gdzie dzisiaj byłem.Wałbrzyscy rowerzyści znają te ścieżki i jeżdżą tutaj ale ja nie chcę, żeby ktoś poznał tę drogę z mojej publikacji i zrobił tu sobie krzywdę.

 
Na fotce wygląda to dość niewinnie.Rzeczywistość jest jednak bardziej niebezpieczna.

 
Mogłem podziwiać dzisiaj Karkonosze...

 
...i takie tam widoczki

 

 
Później było już autostradowo i relaksowo

 
Nad tamtymi górkami pogoda nie była chyba słoneczna...

 
Wałbrzych jest naprawdę malowniczo położonym miastem.nie wiem dlaczego ktoś nazwał go Mordorem.

 

 

 






Na Okraj

  • DST 130.00km
  • Podjazdy 1610m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 stycznia 2014 | dodano: 04.01.2014

4 marca zeszłego roku nie udało mi się wjechać na Przełęcz Okraj, gdyż oblodzona droga na ostatnich 3 kilometrach nie pozwoliła na to.W tym roku udało się to już 4 stycznia.Na Przełęczy śniegu nie ma, asfalt jest bez lodu.Można jeździć.Trzeba jednak odpowiednio się ubrać, żeby na zjeździe nie zamarznąć.Ważne są dobre rękawice i ochraniacze na buty, bez których stopy chyba by mi odpadły z zimna.Nie przypominam sobie roku, w którym tak wcześnie wjechał bym na Okraj, cieszy więc podwójnie ten wyjazd.
Widoki dalekie, ale bez Słońca fotki wyszły blade.

 
  4 stycznia 2014r. Przełęcz Okraj.

 
 śniegu nie ma ale jest bardzo zimno.

 

 

 
 Widoki dalekie ale światło bardzo słabe

 

 

 

 

 

 

 

W Kamiennej Górze robię ostatnią fotkę.

 Po powrocie jadę od razu do sklepu po małe zakupy, co wydłuża mi trasę o 4 kilometry.

 Fotki wklejam z Google.Wchodzą bez problemu ale trochę za dożo trzeba klikać, żeby dodać jedną fotkę.

 



Rundka po pracy

  • DST 49.00km
  • Podjazdy 734m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 stycznia 2014 | dodano: 02.01.2014

Po pracy Lincolnem po Wałbrzychu.W Wałbrzychu było dość chłodno dzisiaj.Wiatr też mnie nie oszczędzał.


Kategoria Rundka po pracy

Noworoczna przejażdżka

  • DST 43.00km
  • Podjazdy 279m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 stycznia 2014 | dodano: 01.01.2014

Pogoda słoneczna ale wiatrrrr...Trzy razy o mały włos boczny wiatr wepchnął by mnie pod ciężarówkę.Było groźnie.Skróciłem więc ten dzisiejszy spacerek.Najważniejsze, że przywiozłem staruszkom wodę ze źródła.