pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Zima trzyma

  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 16 stycznia 2013 | dodano: 16.01.2013

Kiedy spojrzałem na swoje nowe bytu rowerowe, pomyślałem o tych wszystkich poszukiwaniach skarbów geocachingu,O włażeniu w krzaczory, po ostrych kamieniach i błotach.-Nie nie, to nie są buty na takie warunki-pomyślałem bo szkoda mi się zrobiło nowych butów.Zamówiłem więc następne, sporo tańsze i o ciemniejszych barwach.Właśnie wczoraj przywiózł mi je kurier.

Tych butów nie będzie mi żal na paskudne warunki, jakie będą mnie czekać podczas poszukiwań keszy.
Tymczasem zima trzyma i jedni całkiem się obcyngalają a inni starają się jakoś trzymać formę a każdy ma na to swój sposób.Marek biega codziennie 10km, Artur jeździ bez względu na pogodę Anamaj trenuje profesjonalnie a ja...no nie tak całkiem się obcyngalam, co widać na załączonym ,krótkim ujęciu filmowym.Codziennie trochę kręcę na sprzęcie, którego nie darzę sympatią.Cóż jednak począć.Formy na tym sprzęcie pewnie nie zrobię ale codziennie serce i płuca sobie troszkę popracują.
"/>


Pulpit sterowniczy mojego trenażera




komentarze
pioter50
| 10:37 niedziela, 27 stycznia 2013 | linkuj Anamaj, przy Twoim zaangażowaniu w profesjonalny trening nie mam wątpliwości, że będziesz świetnie przygotowana do sezonu.
anamaj
| 07:42 niedziela, 27 stycznia 2013 | linkuj Ja też nie odważyłabym się wpisywać km przejechanych na spinningu do BS, ale widzę, iż wiele osób nie ma z tym problemów. Ja też kręcę pod dachem, gdyż chcę być gotowa do jazdy, gdy śniegi stopnieją - a wg prognoz to już niedługo.
pioter50
| 07:07 niedziela, 27 stycznia 2013 | linkuj Marku, trenażera też nie cierpię ale codziennie na nim kręcę, żeby być gotowym, kiedy nadejdzie czas...Nie zawsze robimy wyłącznie to, co najbardziej lubimy.Kiedyś śnieg zniknie z asfaltów i wtedy wrócę do jeżdżenia."Kilometrów" wykręconych na trenażerze nie odważył bym się wpisywać na BS bo przecież liczą się naprawdę przejechane kilometry.
pioter50
| 12:29 poniedziałek, 21 stycznia 2013 | linkuj Ra, zapewniam Cię, że wysiłku na świeżym powietrzu mi nie brakuje.W sumie cieszę się, że jest taka zima.Przynajmniej mam teraz czas, na realizację zainteresowań, które latem leżą odłogiem, z powodu roweru.Nie samym rowerem przecież człowiek żyje.Co do Twojego pytania, moje stanowisko w tej sprawie przedstawiłem tutaj
Ra1984
| 18:08 niedziela, 20 stycznia 2013 | linkuj Piotr fajnie pedałujesz :P , nie jestem zwolennikiem rowerków domowych, nawet tych z największymi bajerami. Mam zdanie takie, jak się ma ochotę pobrykać, to się jeździ na dworze, a nie w domu, nic nie zastąpi świeżego powietrza, jak również atmosfery. Ps. Czy Lea odebrała nagrodę z zakładu??, czy już wypiliście :P
pioter50
| 04:09 piątek, 18 stycznia 2013 | linkuj Anamaj, Twoja wymarzona szosówka będzie o niebo nowocześniejsza od mojej, pod każdym względem.Ostatnio znalazłem fotki z moim Giantem z 2007 roku...Życzę Ci szybkiego spełnienia marzenia i udanego zakupu szosówki.
anamaj
| 18:47 czwartek, 17 stycznia 2013 | linkuj Ale ten twój rowerek ma bajery :) Pytam o pedały, bo też uważam, iż bardziej praktyczne są pedały MTB. W mojej wymarzonej szosówce też takie będą :)
pioter50
| 18:36 czwartek, 17 stycznia 2013 | linkuj Angelino, masz rację, ten rowerek to coś więcej niż kanapowy wiatraczek a powyżej zamieściłem fotkę jego pulpitu sterowniczego .Posiada on 16-stopniową regulację obciążenia, całkowicie kontrolowaną i regulowaną przez komputer pokładowy, który analizuje tętno i względem niego realizuje ustawiony program.W trybie Manual obciążenie sterujemy przyciskami.Właściwie to z tym sprzętem nie potrzebuję trenera.Wystarczy ustawić odpowiedni program.Jak komputer uzna, że się obijam to ustawia mocniejsze obciążenie i pilnuje, żebym miał właściwą kadencję.Potrafi ostro alarmować, jak tylko sobie próbuję odpuszczać a nawet przerwie trening, jeśli zignoruję jego alarmy.trzeba wtedy zaczynać cykl od początku.Robi to zwłaszcza w trybie Test.W trybie Manual oczywiście nie alarmuje i można poudawać, że się trenuje ;)

Anamaj, już zamówiłem pedały(dzięki Tobie, bo mi przypomniałaś ;).Są to pedały MTB. Mimo wszystko jestem tylko turystą i czasem w trasie schodzę z roweru i mam potrzebę trochę pochodzić, pozwiedzać.Buty szosowe nie bardzo nadają się do chodzenia, dlatego wybór padł na pedały i buty MTB. Szosówka będzie mi służyła do turystyki, tylko takiej długodystansowej ;).Nie zamierzam się z nikim ścigać.
anamaj
| 17:30 czwartek, 17 stycznia 2013 | linkuj będziesz kupował pedały szosowe czy MTB ?
angelino
| 17:17 czwartek, 17 stycznia 2013 | linkuj no własnie, rowerek nie wyglada na kanapowego wiatraczka ....
pioter50
| 09:04 czwartek, 17 stycznia 2013 | linkuj Anamaj, dzięki za przypomnienie, rzeczywiście muszę kupić nowe pedały do Gianta.
Artur, na Bikestats nie wpisujemy kilometrów wykręconych na trenażerach,
Toomp, u mnie wszystko zależy od motywacji.Teraz chyba mam większą motywację bo spokojnie wytrzymuję godzinę kręcenia.Ten mój rowerek to tylko tak wygląda niewinnie.To jednak prawdziwy ergometr.Posiada potężne, magnetyczne koło zmachowe, komputer pokładowy, do którego wpisujemy płeć i wiek.Są cztery programy treningowe, piąty ręczny i szósty to test.Komputer mierzy tętno i steruje obciążeniem, według ustawionego programu.Nie ma żadnych kółek do ręcznej regulacji, tylko przyciski sterujące elektrycznie.Najgorszy jest test, który daje nieźle popalić.Na razie ten rowerek musi mi wystarczyć.W końcu ile ta zima jeszcze potrwa.Za półtora miesiąca wrócę pewnie do jeżdżenia normalnym rowerem.Pozdrawiam
anamaj
| 06:28 czwartek, 17 stycznia 2013 | linkuj Toomp, to profesjonalny rower do treningu. Na podobnym jeździłam w poprzednim sezonie. Teraz jeżdzimy na rowerach firmy tomahowk. To prawda, że jazda na spinningowym rowerze bardziej przypomina jazdę na prawdziwym rowerze. Miałeś dużo szczęścia, że udało ci się kupić ten rower w takiej cenie. Kiedyś przeglądałąm stronę na allegro z takimi rowerami i rzeczywiście można trafić na całkiem dobre okazje.
nalini68
| 19:05 środa, 16 stycznia 2013 | linkuj Butów ci u Ciebie dostatek, a co z kilometrami?
anamaj
| 16:05 środa, 16 stycznia 2013 | linkuj Pięknie, a giant czeka na wiosnę i na nowe pedały ?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!