Rundka po pracy
-
DST
40.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zapomniałem wziąć licznika i gpsa, nie chciało mi się wracać ale i tak jechałem trasą, której długość dobrze znam.Powiem tylko, że były Dziećmorowice i podjazd pod Nową Wieś , którą podjechałem na średnich przełożeniach bez wysiłku ale i bez szarpania się, co daje mi pewien obraz swoich możliwości...Ten tydzień ma być regeneracyjny, więc będzie mało kilometrów, spacerkiem, czasem zrobię jakiś podjazd, mam dobrze jeść i wysypiać się...Po wyjazdach w ostatnim tygodniu należy się regeneracja.W następnym tygodniu, jeśli pogoda pozwoli, znowu się zacznie przygotowywanie do dłuższej trasy, którą zamierzam zrobić w czerwcu.Najprawdopodobniej będzie to Praded, tym razem jednak zamierzam trasę zrealizować w całości na rowerze, co zmusi mnie do przejechania około 300km.W tej chwili czuję, że mógłbym to zrobić.Jak będzie w czerwcu i czy pogoda, oraz okoliczności pozwolą, to się jeszcze zobaczy.Możliwe, że zanim rzucę wyzwanie tej trasie, będę chciał jeszcze zdobyć Śnieżnik.W końcu są to obowiązkowe, coroczne punkty do zdobycia.Tymczasem jednak odpoczywam sobie :)
komentarze