Do szpitala w Wałbrzychu
-
DST
56.00km
-
Czas
02:48
-
VAVG
20.00km/h
-
VMAX
42.00km/h
-
Kalorie 2295kcal
-
Podjazdy
663m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 18 kwietnia 2012 | dodano: 18.04.2012
Po pracy jadę rowerem do Wałbrzycha, aby odwiedzić przebywającą w tamtejszym szpitalu mamę.Po odwiedzinach, wracam przez Dziećmorowice ale w Lubachowie spotykam pana Bolka i Piotrka i jadę z nimi nad jezioro, po czym wracamy razem do Świdnicy.
<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>
Kategoria Rundka po pracy
komentarze
rtut | 20:16 czwartek, 19 kwietnia 2012 | linkuj
Również dużo zdrowia dla Twojej Mamy.
A u mnie jest tak, że po prostu muszę jeździc autem do roboty a bardzo bym chciał rowerem. Niestety infrastruktura rowerowa w miejscu mojego zamieszkania i pracy jest żadna. Może kiedyś to się zmieni. No i nie wspominam tu o gratach które do roboty muszę wozic i raczej bym się z tym na rower nie zabrał
A u mnie jest tak, że po prostu muszę jeździc autem do roboty a bardzo bym chciał rowerem. Niestety infrastruktura rowerowa w miejscu mojego zamieszkania i pracy jest żadna. Może kiedyś to się zmieni. No i nie wspominam tu o gratach które do roboty muszę wozic i raczej bym się z tym na rower nie zabrał
lea | 10:01 czwartek, 19 kwietnia 2012 | linkuj
Również życzę Mamie szybkiego powrotu do zdrowia.
Ra - ale nie każdy samochód posiada, a nawet jeśli posiada samochód to niekoniecznie może nim jeździć (mnie skutecznie ogranicza brak prawa jazdy :P ) więc również polegam albo na rowerze, albo na własnych nogach, albo ewentualnie na Mężu-kierowcy :)
Pozdrawiam.
Ra - ale nie każdy samochód posiada, a nawet jeśli posiada samochód to niekoniecznie może nim jeździć (mnie skutecznie ogranicza brak prawa jazdy :P ) więc również polegam albo na rowerze, albo na własnych nogach, albo ewentualnie na Mężu-kierowcy :)
Pozdrawiam.
Ra1984 | 07:26 czwartek, 19 kwietnia 2012 | linkuj
Mam nadzieje że Mamie nic nie jest poważnego, teraz te choróbska każdego dopadają. Akurat co do załatwienia wszystkich spraw rowerem , to nie jestem za tym, niekiedy trzeba coś szybko załatwić a autem zawsze szybciej się dojedzie (chyba że się zakorkuję) , a w przypadku np. udzielenia pomocy komuś to zawsze można podwieźć a na rowerze to jak??. Pozdrawiam i życzę miłego dnia, ja ostatnio to wracam po pracy bardzo późno i już na nic nie mam czasu.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!