pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Rekonesans-Rybnica Leśna

  • DST 80.00km
  • Czas 04:22
  • VAVG 18.32km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Kalorie 3006kcal
  • Podjazdy 764m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 stycznia 2012 | dodano: 09.01.2012

Celem dzisiejszego rekonesansu była odpowiedź na nurtujące mnie pytanie: czy przejezdna jest droga do Rybnicy Leśnej w Górach Suchych.Kiedy ostatnio tam byłem, drogę pokrywał śnieg i lód, co dla mnie, od pewnego czasu, oznacza brak przejezdności.No cóż, człowiek się starzeje i zmieniają się jego poglądy dotyczące bezpiecznej jazdy rowerem :)
Już w Olszyńcu zaatakował mnie jamnik.O mało nie rozjechałem łobuza bo wbiegł mi prosto pod przednie koło.Trochę się usmiałem ale tak naprawdę to nie radzę lekceważyć jamników, są bardzo inteligentne a w długim pysku mają baterię mocnych zębów, z którymi, zapewniam was, potrafią zrobić użytek.O wiele niebezpieczniejszym zdarzeniem było spotkanie z dużym mieszańcem, który wybiegł za mną na drogę z samotnego gospodarstwa za Doliną Rybną.Zachowałem zimną krew i jakoś ta jego agresja została opanowana ale nie podoba mi się, że na mojej ulubionej trasie jakiś nierozważny właściciel puszcza sobie dużego, groźnego psa, który atakuje rowerzystów.Mam tylko nadzieję, że to jednorazowy incydent ale jeśli się okaże, że ten pies cały czas tam tak biega to będę musiał coś z tym fantem zrobić.Trzeci pies wybiegł do mnie ujadając na początku Rybnicy Leśnej.Młody, piękny wilczurek już z daleka mnie zobaczył i z werwą ruszył do ataku.Zatrzymałem się ale szybko oceniłem, że zdołam się z nim zaprzyjaźnić.Z młodym psem jest to możliwe, ze starym psem lepiej nie próbować takiej zabawy.Szybko przerobiłem jego agresję na radość ze spotkania, pogłaskałem psa i pojechałem dalej, zostawiając za sobą zdumionego właściciela psa, który wyszedł z domu słysząc ujadanie obrońcy gospodarstwa.
Okazało się, że na jezdni prowadzącej od Głuszycy do Rybnicy może sucho nie jest ale cała droga jest przejezdna, choć wokół niej panuje śmnieżna zima.
Sceneria zimowa przewspaniała a do tego te świerze, górskie, zimowe powietrze.
Z Rybnicy jadę do Wałbrzycha drogą, którą wielkie ciężarówki wożą urobek z kopalni melarifu.Na szczęście ruch tego dnia na tej drodze jest niewielki a kierowcy wielkich ciężarówek na mój widok usmiechają się pobłażliwie.No cóż, pewnie mają trochę racji.Stary dureń na rowerze w środku zimy w górach.Na asfalcie pełno lodowych, twardych grudek, na których można nieźle się wywalić.Uważając na nie dojeżdżam do Wałbrzycha, następnie do Jedliny...Nie, niedojeżdżam do samej Jedliny bo w pamięci mam nawierzchnię z kostki, bardzo śliską w dzisiejszych warunkach.Nie mam ochoty na tak ryzykowny zjazd do Jedliny i zawracam, aby przez Dziećmorowice wrócić do domu.W Lubachowie jednak skręcam nad Zjezioro Bystrzyckie.Przy źródełku spłukuję rower z piachu, biorę dwa łyki źródlanej wody i wracam do domu.Warto było ruszyć się, żeby móc podziwiać wspaniałą, górską zimę i pooddychać takim górskim powietrzem.

Dzisiejsze fotki


Droga z Głuszycy do Rybnicy Leśnej


Szczyt Rogowca tonie w chmurach


Restauracja "Darz Bór" w Rybnicy


Drewniany Kościółek z XVIIw. w Rybnicy, w zimowej szacie


Z Rybnicy tą drogą(w prawo) do Wałbrzycha


Z takimi ciężarówkami dzieliłem dziś tu jezdnię, ich kierowcy byli dla mnie dość wyrozumiali


Góry Suche







Tą drogą nie pojechałem


Droga z Wałbrzycha do Rybnicy


Taaaka zimaaaa ;)




Droga do Unisławia Śląskiego


No i zjazd do Wałbrzycha


Zjazd do Wałbrzycha

No i byłbym zapomniał mapkę trasy zamieścić ;)

<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>




komentarze
rtut
| 21:50 wtorek, 10 stycznia 2012 | linkuj Rekonesans 80km W śniegu i błocie??! W porządku to już nie mogę doczekać się wiosenno-letnich wypraw. Będzie co czytac i oglądac. Może będę mało popularny (zwłaszcza na tym forum) najbardziej podoba mi się fotka z tym ciągnikiem siodłowym z "łódką". Dziś w Szczecinie piękna wiosna była ale wciąż ta praca i praca. Podziwiam i pełen szacunku Pozdrawiam.
lea
| 13:32 wtorek, 10 stycznia 2012 | linkuj O Ty zazdrośniku :) Jak rzucam okiem na Twoje letnie trasy to już się nie mogę doczekać dłuższych i cieplejszych dni. Żywcem Twoje wycieczki będę zgapiać i powtarzać, jak już kiedyś "groziłam" :P
Kajman
| 09:57 wtorek, 10 stycznia 2012 | linkuj Coś masz pecha do psów:(
Fajnie zobaczyć taką zimę. U nas jak napisał Kuba trzeba się domyślać, że to ta pora roku.
pioter50
| 06:42 wtorek, 10 stycznia 2012 | linkuj Lea zrobiła super wyjazd na Przełęcz Sokolą i tak trochę jej pozazdrościłem trasy i
zimowych widoków :), dlatego ten rekonesans do Rybnicy.
Właściwie to mam teraz okres odpoczynku od roweru i regeneracji
a moja prawdziwa aktywność rowerowa rozpocznie się dopiero na wiosnę.
Lea tym swoim wyjazdem na Sokolą sprawiła, że i mnie coś pociągło w góry.
Podobnie było w zeszłym roku, kiedy Toomp zdobył czeską górę Praděd.
Tydzień po nim i ja musiałem na tę "górkę" wjechać.
Przemożna jest jednak siła nałogu ;)
lea
| 21:00 poniedziałek, 9 stycznia 2012 | linkuj Rewelacyjna trasa, cudne fotki, no i dystans w takich warunkach zasługuje na podziw! Nieprawdopodobne, ale moje ostatnie 80+ km zaliczyłam 11.10.2011 :O

Ja może jutro wybiorę się gdzieś wyżej, ale wiele zależy od zdrowia - czuję jak się cichutko przeziębienie do mnie zakrada, więc... lecę po herbatę z miodem!! A! I chwalę się, że zakupiłam już polecaną przez Ciebie latarkę, teraz tylko czekać na paczkę :-) Serwus
k4r3l
| 18:55 poniedziałek, 9 stycznia 2012 | linkuj osz kurde - konkretna zima u Ciebie, u nas niestety bida z tym białym, zaczyna się dopiero powyżej 500mnpm... z drugiej strony to błoto na szosie jest do dupy :)
Ra1984
| 18:20 poniedziałek, 9 stycznia 2012 | linkuj Masz zdrowie i dużo motywacji, ja niestety nie mam tyle czasu na jazdę, dobrze że chociaż sąsiada mogę podziwiać :). Może jak będzie dłużej jasno to częściej będę jeździć, bo za nim przyjadę z pracy ogarnę się i pozałatwiam różne sprawunki to już prawie zawsze jest 19:30 lub 20, a wtedy to już całkowicie nie chce mi się wychodzić. Gratuluję.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!