pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Leśno błotna Apokalipsa

  • DST 91.02km
  • Czas 05:47
  • VAVG 15.74km/h
  • VMAX 42.90km/h
  • Kalorie 3552kcal
  • Podjazdy 1144m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 kwietnia 2011 | dodano: 05.04.2011

Rano pogoda była kiepska, więc myślałem, że znowu tylko wodę będę woził.Zrobiłem jeden kursik a tu pogoda się poprawia, więc skierowałem się do Głuszycy, nie mając planu co będzie dalej.W Głuszycy podjąłem decyzję jazdy na Łomnicę, myśląc o podjeździe na Rogowiec, jednak po drodze plany uległy zmianie i pojechałem w kierunku schroniska Andrzejówka.

Podjazd od Łomnicy do Andrzejówki jest bardzo wymagający.W tym miejscu doszedł do 22% nachylenia.


Na całym podjeździe nachylenie wahało się między 14-18% ale droga jest sucha i wygodna, jak na Góry Suche przystało.


Na koniec podjazdu widok na szczyty Waligórę i Suchawę.Teraz tylko zjazd do Andrzejówki i do Rybnicy a następnie Głuszycy.
Miał to być koniec atrakcji w tym dniu jednak jadąc przez Głuszycę zobaczyłem drogę prowadzącą w las.Coś mnie podkusiło aby pojechać tą drogą.A miałem już taką wygodną, asfaltową drogę do domu...
Znowu podjazdy 10-15%

Ale widok Głuszycy na tle gór jest wart wysiłku.

Po wjeździe w las, piękny widok nie zapowiadał horroru, który musiałem przejść brnąc w błocie na podjazdach o nachyleniu 16%, przenosząc rower przez zwalone pnie drzew i przedzierając się przez leśną gęstwinę.W końcu wylądowałem przy kwaterze Hitlera na Włodarzu, zjechałem do Jugowic i już bez przygód dotarłem do domu.Garmin bardzo się dzisiaj przydał bo pozwolił mi mocno skrócić jazdę po lesie w nieznanym mi terenie.

<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>




komentarze
angelino
| 10:36 czwartek, 7 kwietnia 2011 | linkuj bardzo dziękuję, o taką informację mi chodziło
pioter50
| 03:33 czwartek, 7 kwietnia 2011 | linkuj Angelino, myślę że dobrą bazą byłby Lubachów, pod zaporą jeziora jest sklep, którego właściciele mają kilka pokoi do wynajęcia za chyba niewielkie pieniądze.Masz tam sklep i kawałek dalej knajpkę-hotel Mariaż, gdzie obiadek możesz zjeść.Wezmę do nich telefon bo chyba nigdzie się nie ogłaszają.Jest to, moim zdaniem doskonały punkt wypadowy w Góry Sowie.Zwiedzisz wszystkie elementy kompleksu RIESE, Góry Suche, na zamek Książ też z tego punktu łatwo się dostaniesz i do Srebrnej Góry do fortów, które też musisz zobaczyć.Napiszę na maila jeszcze bo teraz do pracy muszę jechać.Pozdrawiam
angelino
| 20:41 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj Pioter i Toomp, postanowiłem, że w lipcu wybiorę się na Wasze trasy na kilka dni, poproszę uprzejmie o propozycje na średnio trudne wyprawy - mam preferencje krajoznawcze -, potrzebowałbym tak ze trzy jednodniowe wycieczki zakładając bazę w jednej miejscowości, proszę o rekomendację miejsc dla gościa, który w tych pięknych stronach nie bawił, a jakby się jeszcze trafiła okazja na spotkanie ... ho ho! Mój mail: andrzej@exbis.pl. dzięki, dzięki, dzięki
Kajman
| 20:11 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj Ponad kilometr w pionie:) Ładnie:)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!