Mały wypadzik po piwko ;)
-
DST
100.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda dzisiaj bardzo niepewna, więc o dalszych trasach nie ma co myśleć.Deszczu się nie boję ale burza i porywiste wiatry to nie są bezpieczne warunki do jazdy rowerem.Wczoraj wichura zwaliła duże drzewo wprost na szosę biegnącą nad zalewem w Zagórzu.Dobrze, że nikt akurat nie przejeżdżał bo jest to ulubiona droga większości naszych rowerzystów...Wczoraj oczywiście też jeździłem ale nie chce mi się tu wpisywać 87 km rozgrzewki.Dzisiaj jednak pojechałem do Czech bo skończył mi się zapasik ulubionego, Broumovskiego Opata.Pojechałem więc na granicę z Czechami.Niestety, Opata akurat nie było ale co tam, przejażdżka była super, zwłaszcza, że dwa razy trzeba było podjechać na 669mnpm i pogoda dopisała.Burza rozpętała się dopiero jak wróciłem do domu.Miałem fart... A trasa? Świdnica-Starostin i powrót.Po piwko pojadę następnym razem ;)