Na bezalkoholowe do Czech
-
DST
107.00km
-
Podjazdy
1094m
-
Sprzęt Fuji
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 marca 2014 | dodano: 02.03.2014
Po wczorajszych 200km chciałem sobie zrobić dzionek przerwy.Ugotowałem obiad, nawet uciąłem sobie małą drzemkę.Fanie było, ale czegoś mi brakowało...Zapragnąłem napić się czeskiego piwka bezalkoholowego.Nie było rady, pojechałem na granicę z Czechami, na miejscu wypiłem jednego Birela, ale nie chciało mi się wracać tą samą drogą.Wróciłem więc przez Krzeszów i Kamienną Górę, przy okazji znowu mogłem podziwiać widok Karkonoszy.
Kończy się dzień, kończy się dobry weekend ale dobrze zaczął się rowerowy marzec.
Kategoria 100 i więcej, Czechy
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!