pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Mała pentelka po pracy

  • DST 40.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 listopada 2012 | dodano: 07.11.2012

Dzień coraz krótszy i aura jakaś szaro-bura ale po pracy małą pętelkę Dziećmorowicko-Wałbrzyską udało mi się zrobić.


Kategoria Rundka po pracy


komentarze
anamaj
| 10:51 czwartek, 8 listopada 2012 | linkuj Też staram sie jeździc do pracy rowerem, gdy nie pada deszcz. Jednak w dwie strony mam 14,5 km. Po pracy już jest ciemno, ale jadę dłuższa drogą do domu -chyba, że pogoda nie sprzyja. Zastanawiałam się nad trenażerem, ale wszyscy mówią, że nudno, więc wole iść do klubu na spinning.
Mam pytanie - jeździsz na trekkingu i na szosówce. Jak możesz ocenieć stopień trudności w podjeżdżaniu pod dużą górę, np. na Pradziada na rowerze szosowym i trekkingowym. Zastanawiam się na ile wiecej trzeba użyć siły, aby wjechać pod duża górę na przełożeniach szosowych w stosunku do przełożeń trekkingowych. Zastanawiam się nad rowerem hybrydą i nie wiem czy wziąć osprzęt trekkingowy - korba 48-36-26, czy też szosowy - korba np.50-39-30.
pioter50
| 10:18 czwartek, 8 listopada 2012 | linkuj Anamaj, dopóki nie ma śniegu na szosie, będę się starał pojeździć normalnie bo szczerze nienawidzę trenażera, jednak kiedy śnieg zasypie drogi, to się z nim przeproszę, choć mam nadzieję, że na krótko.Od dawna stawiam na dobre oświetlenie roweru a ostatnio i kamizelkę odblaskową kupiłem.Bronię się przed trenażerem , jak mogę ;).Siłą rzeczy, roweru będzie coraz mniej a więcej ćwiczeń na górne partie, którym obecna pora roku bardziej sprzyja.Obecne rundki po pracy to po prostu wydłużony powrót z pracy do domu ;)
anamaj
| 20:09 środa, 7 listopada 2012 | linkuj Niestety ja po pracy już nie jeżdżę, bo o 16.30 jest już szarawo. Czas wrócić na spinning.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!