Upał...
-
DST
122.00km
-
Temperatura
33.0°C
-
Kalorie 4128kcal
-
Podjazdy
1333m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niesamowity upał dziś, więc trasa została trochę skrócona.Trzeba się stopniowo zaaklimatyzować do wyższych temperatur i dużego wysiłku w takich warunkach.Naprawdę ciężko się jechało, nie przez upał, tylko przez duchotę.Załadowany Kellys, na grubych oponach, o agresywnym bieżniku przykleił się do asfaltu i nie chciał jechać.Był jak z ołowiu.Nie było czym oddychać.Dwa razy dopadł mnie deszcz, który przyniósł chwilową ulgę ale po nim zrobiło się jeszcze bardziej duszno.Pomimo krótkiego dystansu, jestem zadowolony z trudnych warunków dzisiejszych przygotowań.Nie obyło się też bez zakupów piwa i salami w Czechach, co dodatkowo wpłynęło na mój doskonały nastrój.
Mapka dzisiejszej trasy
<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>
Kategoria Czechy
komentarze