pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Poniatów-Kozice

  • DST 57.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 03:11
  • VAVG 17.91km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Kalorie 2057kcal
  • Podjazdy 571m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 marca 2012 | dodano: 06.03.2012

Dzisiaj jest znacznie chłodniej.Po pracy jadę przez Pogorzałę do Poniatowa(dzielnica Wałbrzycha)aby podjechać bardzo fajną trasą przez lasek do Kozic.Nachylenie podjazdu sięga tam 13%.Droga wije się między Ptasią Górą a Lisim Kamieniem.Widoki na Wałbrzych i otaczające góry super, lecz dziś był to widok zamglony i pod Słońce, więc fotki tego widoku nie będzie.


Droga przez Lasek do Kozic


Asfalt w tragicznym stanie w końcu całkiem znika i pozostaje droga gruntowa, więc jazda wyłącznie góralem

Bardzo lubię tę drogę, bo obfituje w widoki i jest to konkretny podjazd.Polecam.

<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>




komentarze
angelino
| 04:37 środa, 7 marca 2012 | linkuj Moja pierwsza przygoda z spd zakończyła się po stu metrach potwornym potrzaskaniem, krwawa gula na piersiach schodziła przez ponad dwa miesiące, a teraz mam uraz psychiczny :-)>
pioter50
| 03:49 środa, 7 marca 2012 | linkuj Ra, platformy przypinane do spd są bardzo sztywne, nie ma mowy o wyginaniu, są natomiast dość wąskie, więc część stopy wisi trochę w powietrzu.Myślę więc, że nie bardzo nadają się do regularnej, długiej jazdy, zdarzają się natomiast sytuacje, w których osobiście wolę nie być przypięty do roweru i w takich sytuacjach te nakładki na spd sprawdzają się doskonale.Na zimę, do ciągłej jazdy wolałem kupić zwykłe, szerokie, plastikowe pedała.Kosztowały mnie tylko 12zł, podczas gdy nakładki na spd kosztują chyba ze 40zł.
Ra1984
| 20:39 wtorek, 6 marca 2012 | linkuj Dziś niestety późno wróciłem z zakupów i musiałem chodź troszkę mieszkanie ogarnąć, więc czasu brak i nici z kręcenia . Wracając do tematu pedałów, a jak jest ze sztywnością ich??, zastanawiam się nad zakupieniem platform do spd ale boję się że będą się wyginać pod uciskiem palców (nie zawsze można idealnie naciskać śródstopiem) . A co do podjazdu to muszę go obadać w wolnej chwili czy taki on fajny, osobiście polecam krótki lecz bardzo techniczny i z dużym nachyleniem podjazd leśną dróżką od lasku w Wiśniowej do Niegoszowa - ( w Wiśniowej skręt w prawo przed przystankiem i aż do końca aż będzie szuterek i zjazd na mostek a później prosto pod górkę :D i wyjeżdża się na polu przed Niegoszowem)
rtut
| 17:45 wtorek, 6 marca 2012 | linkuj Motyla noga, nie mogę się doczekać kiedy ja dodam taki wpis "po pracy pojechałem ...." tylko jakoś ostatnio nie udaje mi się wyjść po jasnemu i mogę tylko podziwać świetne wpisy jak tu...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!