pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Taka sobie rundka do Jedliny

  • DST 49.00km
  • Czas 02:35
  • VAVG 18.97km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Kalorie 1818kcal
  • Podjazdy 481m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 listopada 2011 | dodano: 11.11.2011

Ponura sceneria dzisiejszego poranka, jak i temperatura-2 stopnie, nie zachęcają do jazdy.Koło południa jednak nieźle się przejaśniło, ale temperatura nie chce iść do góry.
-Chociaż mały spacerek...- myślę sobie, ubierając się do wyjazdu.
Po wyjściu z domu czuję prawdziwy chłód północnego wiatru.Jadę w kierunku Poniatowa, gdyż ciekaw jestem postępów w budowie nowego odcinka drogi ze strefy ekonomicznej do Julianowa.
Od czasu ostatniej mojej wizyty w tym miejscu wiele się zmieniło.Jest już wiadukt i asfalt na nowej drodze.Droga nie jest chyba jeszcze oficjalnie otwarta ale Polakom to nie przeszkadza i co chwilę przemyka nią jakiś samochód.Ja oczywiście też jadę.

Wiadukt od strony Pogorzały


Wiadukt od strony Poniatowa.Górą biegnie nowa droga, już wyasfaltowana.


Przy poboczu coś jeszcze robią.Czyżby ścieżkę rowerową?Byłoby fajnie.

Jak autostrada do nieba.


W drodze powrotnej odwiedzam Pałac Jedlinka
Jest świeżo odnowiony i udostępniony do zwiedzania.

Hotel Jedlinka, urządzony w jednej z przypałacowych stajni.

Hotel Jedlinka, urządzony w jednej z przypałacowych stajni.

Zimno było na tej trasie nieziemsko.A może to ja jeszcze nie zdążyłem przyzwyczaić się do chłodu?

<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!