Taka sobie rundka do Jedliny
-
DST
49.00km
-
Czas
02:35
-
VAVG
18.97km/h
-
VMAX
42.00km/h
-
Kalorie 1818kcal
-
Podjazdy
481m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ponura sceneria dzisiejszego poranka, jak i temperatura-2 stopnie, nie zachęcają do jazdy.Koło południa jednak nieźle się przejaśniło, ale temperatura nie chce iść do góry.
-Chociaż mały spacerek...- myślę sobie, ubierając się do wyjazdu.
Po wyjściu z domu czuję prawdziwy chłód północnego wiatru.Jadę w kierunku Poniatowa, gdyż ciekaw jestem postępów w budowie nowego odcinka drogi ze strefy ekonomicznej do Julianowa.
Od czasu ostatniej mojej wizyty w tym miejscu wiele się zmieniło.Jest już wiadukt i asfalt na nowej drodze.Droga nie jest chyba jeszcze oficjalnie otwarta ale Polakom to nie przeszkadza i co chwilę przemyka nią jakiś samochód.Ja oczywiście też jadę.
Wiadukt od strony Pogorzały
Wiadukt od strony Poniatowa.Górą biegnie nowa droga, już wyasfaltowana.
Przy poboczu coś jeszcze robią.Czyżby ścieżkę rowerową?Byłoby fajnie.
Jak autostrada do nieba.
W drodze powrotnej odwiedzam Pałac Jedlinka
Jest świeżo odnowiony i udostępniony do zwiedzania.
Hotel Jedlinka, urządzony w jednej z przypałacowych stajni.
Hotel Jedlinka, urządzony w jednej z przypałacowych stajni.
Zimno było na tej trasie nieziemsko.A może to ja jeszcze nie zdążyłem przyzwyczaić się do chłodu?
<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>