Po piwo do Czech
-
DST
110.00km
-
Czas
05:37
-
VAVG
19.58km/h
-
VMAX
39.00km/h
-
Kalorie 4055kcal
-
Podjazdy
1005m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przez Bromowskie Ściany...
Miał być wczoraj wyjazd ale nie pojechałem.Przyczyny nie istotne z punktu widzenia tego bloga.
Za "karę" dziś pojechałem sobie po piwko do Czech.Miałem pojechać Do Głuszycy, następnie przez Janovicki, Ruprechtice, Mezimesti... W Janovickach piękny widok na pasmo Karkonoszy. Widać było jak na dłoni szczyty Śnieżki i Cernej Hory.Nie robiłem fotki bo sprzęt miałem za słaby.
Jakoś jednak nie chciało mi się od razu jechać do Mezimesti, ruszyłem więc w kierunku Otovic, na stępnie do Martinkovic i tam wjechałem w las i góry, kierując się do karczmy Amerika.Tym razem jednak nie skosztowałem piwka.Nie zatrzymując się dojechałem do szosy i przez Jetrichov do Mezimesti a następnie Starostina, gdzie nabyłem piwko Gambrinus.Powrót do domu standardowo, przez Unisław, Rybnicę, Głuszycę, Zagórze... Nie spodziewałem się, że dziś będę miał ponad 1000 metrów podjazdów.Miła niespodzianka :)))
Broumov widziany z Broumovskich Ścian
Leśna droga z Martinkovic do karczmy Amerika
Tu nachylenie podjazdu sięga 27% .Leśna droga z Martinkovic do karczmy Amerika
Droga z Martinkovic na Bromowskie Ściany
Broumovske Steny
<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>
komentarze