pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Po piwo do Czech

  • DST 95.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 04:28
  • VAVG 21.27km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Kalorie 3435kcal
  • Podjazdy 748m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 września 2011 | dodano: 25.09.2011

Dziś miałem sobie odpoczywać po wczorajszej trasie.Taki był plan ale według tegoż planu sobotni wyjazd miał być "nieco" dłuższy.Na domiar złego okazało się, że nie mam w lodówce ani buteleczki piwka a wczoraj, przejeżdżając przez czeski Bozanov , widziałem w knajpce na stoliku dwie szklaneczki piwka, nalanego tak, że gruba piana układała się w stożek.Strasznego smaka narobił mi ten widok.Pogoda dziś jest super, więc nie namyślając się wskoczyłem na rower i pojechałem po piwko do Czech.

Teraz chłodzi się już w mojej lodówce.Mniaaammm... :)

<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>




komentarze
Kajman
| 07:40 wtorek, 27 września 2011 | linkuj Lubię Gambrinusa, ale ostatnio stałem się fanem Kasztelana:)
angelino
| 17:01 niedziela, 25 września 2011 | linkuj słuszne mniaaammm ...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!