pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Niedzielna rundka

  • DST 142.00km
  • Czas 06:51
  • VAVG 20.73km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Kalorie 4738kcal
  • Podjazdy 1333m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 maja 2011 | dodano: 29.05.2011

W ten weekend miał być wypad...Nieważne, skoro plan nie został zrealizowany to nie warto o nim mówić, choć..jak mówi przysłowie:"co się odwlecze...itd".
Sobotnia pogoda nie zachęcała mnie jakoś do zrobienia dalszego wyjazdu, podobnie jak niedzielny poranek.Od 4 rano obserwowałem paskudne niebo, w końcu zrezygnowany wróciłem na legowisko.
-Kolejny zmarnowany weekend- pomyślałem i zapadłem w drzemkę.
W pewnym momencie obudziły mnie promienie Słońca.Zerwałem się na równe nogi.
-Prawie ósma godzina- stwierdziłem, spoglądając na zegarek.
Dałem sobie pół godziny do startu i zgodnie z moją tradycją zaczęło się prawdziwe szaleństwo ale zmieściłem się w czasie i po pół godzinie ruszyłem w drogę.
Niedzielna trasa nie może być zbyt daleka bo w poniedziałek w pracy muszę być w dobrej formie.Nie miałem pomysłu na trasę, koncepcja przyszła w trakcie jazdy i tak oto wyszła rundka trochę większa od tych, które robię po pracy.
Nie będę pisał przez jakie miejscowości jechałem bo widać to na załączonej mapce.
Pierwsze fotki zrobiłem w Srebrnej Górze.Miasteczko to przeżyło ostatnio gruntowny remont i wygląda dość ładnie.





Droga ta ma nachylenie dochodzące do 16% i prowadzi do fortów nad miastem.


Srebrna Góra widziana z drogi do fortów

W samym środku miasteczka krzyż z czaszką.Kajman się ucieszy :)


Fort Ostróg
Wiele razy byłem na fortach Srebrnej Góry ale zawsze zwiedzałem tylko Fort Don Jon i Fort Wysoka Skała.Tym razem, po raz pierwszy wdrapałem się na Fort Ostróg.



Widok z Fortu Ostróg
W Nowej Rudzie jest potężny kościół ale nijak nie mogłem go sfotografować bo zasłonięty jest drzewami.

Robię więc tylko fotkę zegara na wieży i jadę na granicę z Czechami do Tłumaczowa.
W Tłumaczowie odbijam w lewo na drogę do Radkowa, która ma nachylenie dochodzące do 21%.Zawsze tylko zjeżdżałem tą drogą, obiecując sobie, że kiedyś przyjadę, żeby podjechać.Dziś właśnie dotrzymałem danej sobie obietnicy.

Tłumaczów z drogi do kopalni.
Tłumaczów z drogi do kopalni.

Pokonuję cały podjazd do samej kopalni, następnie usatysfakcjonowany wracam do Tłumaczowa, wjeżdżam do Czech i robię fotkę krzyża z czaszką, który stoi w czeskich Otovicach przy kościele.
Krzyż z czaszką w czeskich Otovicach.

Jadę do Mezimesti, po drodze mijając Broumov z jego browarem w Olivetinie.Na widok browaru obiecuję sobie, że w Starostinie zaopatrzę się w czeskie piwko :).
Pod sklepem w Starostinie całe autobusy Polaków robiących zakupy, spokojnie więc zjadam ostatnie kanapki, wypijam kakao a w tym czasie Polacy wsiedli do autobusów i szczęśliwi odjeżdżają z zakupami.W sklepie nie ma już nikogo , więc szybko kupuję piwko ładuję i podobnie szczęśliwy jak moi rodacy, którzy przed chwilą odjechali, ruszam do domu.Teraz siedzę sobie przy komputerze a piwko czeka cierpliwie na swój czas, kiedy to zapragnę go skosztować :)


<iframe src="http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId=gbbgdgigqpqeenda" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>


Kategoria 100 i więcej


komentarze
rtut
| 22:41 poniedziałek, 30 maja 2011 | linkuj znowu konkretna traska. Remonty ulic w Srebrnej Górze były jakoś w czerwcu 2010 czyli już prawie rok temu. Położenie miast robi wrażenie i jego osobliwy klimacik. Jak w jakiejś Szwajcarii w Alpach.
Kajman
| 19:32 niedziela, 29 maja 2011 | linkuj Kolekcja rośnie:)
Czaszka oznacza memento mori.
angelino
| 18:35 niedziela, 29 maja 2011 | linkuj Piwko nie będzie pewnie czekać długo ....
angelino
| 18:30 niedziela, 29 maja 2011 | linkuj Przepięknie tam.
benasek
| 17:24 niedziela, 29 maja 2011 | linkuj Ciekawe jakie znaczenie ma ta czaszka pod krzyżem... Tak w ogóle to całkiem niezły dystans.
Pozdrawiam
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!