Góry Suche
-
DST
89.19km
-
Teren
17.00km
-
Czas
05:16
-
VAVG
16.93km/h
-
VMAX
48.50km/h
-
Kalorie 3330kcal
-
Podjazdy
1080m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałem w planie jechać na Wielką Sowę ale w tamtych stronach odbywał się rajd samochodowy, więc pojechałem w Góry Suche.
Między Głuszycą a Rybnicą Leśną jest takie miejsce, zwane Rybną Doliną.
Można tam zatrzymać się na nocleg i zjeść świeżutkiego pstrąga.
W planie miałem z Rybnicy Leśnej podjechać pod schronisko Andrzejówka ale wydało mi się to zbyt łatwym planem i żeby utrudnić sobie życie zjechałem do Unisławia, do Kowalowej a następnie do Sokołowska.Dobrze wiedziałem co robię, gdyż od Sokołowska do schroniska Andrzejówka podjeżdżałem nie raz.Za Sokołowskiem kończy się asfalt i zaczyna się droga szutrowa, której nachylenie sięgnęło nawet 29%.
-Toż to już prawie jak na Przełęczy Karkonoskiej-pomyślałem sobie-tylko że tam jest asfalt.Po podjechaniu największej stromizny, kiedy nachylenie spadło do 18 a następnie 13%, wydawało mi się, że to płaski teren.Przy schronisku Andrzejówka zatrzymałem się tylko chwilkę i ruszyłem w kierunku Ruprechtickiego Spicaka ale wcale nie miałem zamiaru zdobywać szczytu tej górki.
Góry Suche
Powietrze tego dnia było naprawdę przejrzyste. W oddali widać było zarys ośnieżonych Karkonoszy
Powietrze jednak było lodowate a silny wiatr jeszcze potęgował uczucie chłodu.
Wydobyłem z plecaka kurtkę i założyłem bo czułem, że marznę.
Przed podejściem na Ruprechticki Spicak zjechałem sobie na niebieski szlak, który nie jest tam oznaczony, chyba ścięli drzewa z oznaczeniami szlaku.
Po drodze mijam niesamowity, stary cmentarz z kilkoma ocalałymi, drewnianymi krzyżami.
Założę się, że nie chcielibyście się znaleźć w tym miejscu w środku nocy bo nawet w biały dzień wygląda niesamowicie.
Na dole widok Łomnicy a w oddali Głuszyca na tle Gór Sowich
Wąska droga, trzeba uważać bo z lewej dosłownie przepaść.Zleciałoby się do samej Łomnicy...
Dotarłem bez przygód do Przełęczy Pod Czarnochem i jazda przez Głuszycę do Świdnicy.Niestety, droga powrotna była co prawda z górki ale pod tak silny wiatr, że trzeba było mocno kręcić, żeby wogóle jechać.
<iframe src="" width="600" height="400" frameborder="0" scrolling="no" marginheight="0" marginwidth="0"></iframe>
komentarze
(nie robiłabym tam zdjęć na Twoim miejscu....... ;P )
fotki super, opis jeszcze lepszy, tak trzymaj Tatku!! Powodzenia i szczęścia :))
Pozdrawiamy :* :* :*