Powtórka wczorajszej rundki
-
DST
71.00km
-
Podjazdy
977m
-
Sprzęt Lincoln
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 czerwca 2014 | dodano: 10.06.2014
Dzisiaj po pracy dokładnie taka sama trasa ale...było goręcej i bardziej duszno.Najgorzej, że wczoraj zepsuł się zamek w sakwach i butelki z wodą ze źródła musiałem dziś taszczyć w plecaku.W Wałbrzychu wstępuję na chwilkę do Dekathlona i...zostawiam tam 195zł.
Kupiłem 4 dętki, dwie opony terenowe Michelin zwijane, dwie pary skarpet na rower, komplet łyżek do zdejmowania opon i napój izotoniczny.Ja chyba rzucę to jeżdżenie bo wydatkom nie ma końca...
Mapy trasy nie zamieszczam bo to dokładnie wczorajsza trasa, więc wystarczy luknąć na wczorajszy wpis, żeby zobaczyć mapkę.Pewnie i tak nikogo to nie zainteresuje.
.
Kategoria Rundka po pracy
komentarze
Lutra, gdybym tylko dojeżdżał do pracy i na zakupy, to taki Lincoln ze swoim osprzętem starczył by mi do emerytury i koszty jeżdżenia miał bym równe zeru.Tymczasem przy takim moim jeżdżeniu koszty są porównywalne z utrzymaniem samochodu a może i wyższe.Do tego trzeba doliczyć trochę inne odżywianie, napoje, suplementy...Koszty są naprawdę wysokie.Tym bardziej, że ja już tu wszędzie byłem setki razy.Żeby jeździć , potrzebuję mieć wciąż nowe cele.Nowe miejsca.Jeśli mi ich zabraknie, przestanę jeździć, bo sama jazda dawno przestała mnie pasjonować.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
