pioter50 prowadzi tutaj blog rowerowy

Rundka z Okrajem w tle

  • DST 166.00km
  • Podjazdy 2562m
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 marca 2014 | dodano: 09.03.2014

Zaszła konieczność zmiany opon w szosowym.Po zeszłorocznych wojażach strach już gdzieś dalej jechać na tych oponach.Zadzwoniłem do sklepu rowerowego na Wróblewskiego.Mają opony po 115zł sztuka.Za dwie 230zł.Rozejrzałem się na eBayu i znalazłem w Brytyjskim sklepie takie same opony po 72zł za sztukę...Nasi walą takie marże, że raczej u mnie nie zarobią.Opony z W.Brytanii dotrą do mnie za około 8 dni.Jak już pisałem wcześniej, sprawy ważniejsze od roweru spowodowały, że ten weekend poszedł na zmarnowanie.Żeby jednak nie tak do końca się zmarnował, dzisiaj zrobiłem rundkę z większą ilością podjazdów.Załadowałem w sakwy co tylko się dało.Ledwie ten rower z piwnicy wytaszczyłem, taki ciężki mi się wydawał.Jednak cóż robić, w moim przypadku trening samym rowerem nie ma sensu.Muszą być załadowane sakwy.Po drodze wpadłem na Przełęcz Okraj, choć tego w planie nie było.Po prostu przejeżdżałem tak blisko, że zaciągła mnie tam jakaś tajemna siła...Brak mi czasu na dłuższy opis, jak i na podpisanie fotek.i tak każdy pewnie wie, gdzie zostały zrobione.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Kategoria 1000 mnpm i więcej, 150 i więcej


komentarze
ramborower
| 17:56 poniedziałek, 10 marca 2014 | linkuj Ile wypiłeś dziś ? (naturalnie nie chodzi mi o procenty) - tak tylko pytam ile litrów poszło w ciepły zimowy dzień.
ramborower
| 17:56 poniedziałek, 10 marca 2014 | linkuj Ile wypiłeś dziś ? (naturalnie nie chodiz mi o procenty) - tak tylko pytam ile litrów poszło w ciepły zimowy dzień.
lea
| 07:51 poniedziałek, 10 marca 2014 | linkuj Czadowa wycieczka!
Jesteś nie do zdarcia z tymi sakwami. Podziwiam.
Fotki cudowne. Tęsknię za widoczkami z okrajowych serpentyn. Będę musiała koniecznie niedługo po nie skoczyć :)
Pozdrawiam
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!