Po wodę...Wałbrzych pałacami i zamkami stoi
-
DST
57.00km
-
Podjazdy
866m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy dosiadłem Lincolna, aby wodę ze źródełka przywieźć...
Miałem dzisiaj skłonność do głębokiego pogrążania się w myslach podczas jazdy.Do tego stopnia, że nie zauważałem poszczególnych podjazdówl.W Wałbrzychu jednak natknąłem się na spory park otoczony płotem, w którym stały dwa spore pałacyki.Jako że bardzo lubię zamki i pałace, mocno mnie ten widok zaintrygował, że postanowiłem objechać park i zobaczyć, z czym mam tu do czynienia.Jadąc kawałek dalej spostrzegłem potężny pałac, własciwie to cały kompleks pałacowy.Okazalo się, że jest to dawna rezydencja rodu Czettritzów, panów zamku Nowy Dwór, którego ruiny zwiedzałem w zeszłym roku.Małe pałacyki w parku okazały się być parkowymi willami, które były częścią całej posiadłości Czettritzów.Kompleks pałacowy ma oczywiście bogatą i ciekawą historię.W jednej z tych willi zmarła słynna na naszym terenie i pewnie nie tylko u nas Maria Teresa Pszczyńska, nazywana księżną Daisy, ciotka Winstona Churchilla.Powiem tak, zabrałem na tę dzisiejszą wycieczkę nieodpowiedni aparat.Nie ma on dostatecznie szerokiego kąta, żeby zrobić fotki tych miejsc.Dodatkowo dostrzegłem niedaleko parę innych miejsc, które chciałbym pokazać.Poczekam więc jeszcze trochę, jak spadną liście, odsłaniając trochę więcej ciekawych elementów kompleksu pałacowego i przyjadę tu, jak będzie sloneczniej, bo dzisiaj było szaro-buro.
Tym wyjazdem przekraczam 13000km w tym roku.Tego się nie spodziewałem.
A teraz kilka fotek z dzisiejszego wyjazdu po wodę.
Tę drogę znają wszyscy świdniccy rowerzyści.Prowadzi ona do Jeziora bystrzyckiego, nad które ja dzisiaj na szczęście nie musiałem jechać.Skręciłem na Dziećmorowice.
Najkrótsza droga do Rybnicy Leśnej.Już na początku Wałbrzycha wjeżdża się własnie tu i jedzie krętymi szutrami aż do wsi Kamionka, skąd do Rybnicy jest asfaltem już tylko kawałeczek.
Ale trzeba uważać, bo są tu zapadliska-wyrobiska, w których widać węgiel.W zeszłym roku pod ciężarówką zwożącą drewno zapadła się ziemia i ukazał się węgiel.teraz widać, że ktoś fedruje w tym zapadlisku
Widać drewniane wzmocnienia...
Jadący nierozważnie rowerzysta mógłby tu łatwo wpaść...W zeszłym roku przejazd między dwiema takimi zapadliskami miał szerokość około 30cm...
Drugie zapadlisko zakryte gałęziami
A co tu opisywać...?
Wałbrzyskie parki zachęcają do spacerów i jazdy rowerem
A oto i jedna z willi kompleksu pałacowego rodu Czettritzów w Wałbrzychu
Pałac Czettritzów
Jest też tablica informacyjna
Willa pałacowa
W Wałbrzychu można też zobaczyć widoki jak z filmu wojennego.Niech się filmowcy pośpieszą, jeśli chcą skorzystać...
Jedna z bocznych wałbrzyskich uliczek
Jakaś stara oczyszczalnia
Kategoria Rundka po pracy
komentarze